Fot. Prokuratura Krajowa. Na zdjęciu: Jaromir Rybczak (od lewej) i Jacek Bilewicz
Reklama

Koniec bezkrólewia w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie. Jednostka ma w końcu nowego szefa. Został nim doświadczony Jaromir Rybczak. 

Jaromir Rybczak na stanowisku szefa Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie zastąpił Jerzego Dybusa, kojarzonego z rządami PiS, a odwołanego 31 stycznia br. przez nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara

Przez wiele tygodni trwały spekulacje, kto zastąpi Dybusa. Na giełdzie nazwisk pojawiał się m.in. prokurator Bogusław Olewiński, który doprowadził do skazania prawomocnymi już wyrokami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za wykreowanie afery gruntowej. 

– Bardzo mocno bierzemy pana Olewińskiego pod uwagę, ale on za bardzo nie wykazuje zainteresowania – słyszeliśmy nieoficjalnie dwa tygodnie temu w Prokuraturze Krajowej, gdy sprawdzaliśmy, kto w końcu zastąpi Jerzego Dybusa. 

Bronił niezależnych prokuratorów

W czwartek (22 lutego) wreszcie poznaliśmy nazwisko nowego szefa Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie. Jacek Bilewicz, pierwszy zastępca prokuratora generalnego, p.o. prokuratora krajowego, powierzył tę funkcję Jaromirowi Rybczakowi. 

Rybczak w zasadzie wraca na to stanowisko. To on był szefem Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie (w 2016 roku PiS przemianował apelacje na prokuratury regionalne) – od 22 maja 2015 roku do 11 marca 2016 roku. 

Jaromir Rybczak objął wówczas to stanowisko w kryzysowym momencie dla apelacji. Musiał posprzątać prokuraturę po 8-letnich rządach skompromitowanej i skazanej wiele lat później na więzienie Anny Habało za udział w tzw. aferze podkarpackiej. 

Rybczak cieszy się dobrą opinią wśród prokuratorów. Bronił śledczych, którzy za rządów PiS byli degradowani, np. prokuratora Artura Matkowskiego, sędziów represjonowanych przez nominatów Zbigniewa Ziobry. Rybczak przychodził też na prounijne manifestacje.

Przyłączał się również do krytyki pseudoreformy wymiaru sprawiedliwości, jaką w ostatnich latach zafundował Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości w rządzie PiS. 

Niezwykle skrupulatny 

Rybczak z prokuraturą jest związany od 2003 r. Zaczął pracę w rejonowej w Przemyślu, w latach 2006-2008 był w okręgowej w Przemyślu, a od 2008 do 2010 r. w Wydziale do Walki z Przestępczością Zorganizowaną ówczesnej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie.

W latach 2010-2015 Jaromir Rybczak był wiceszefem Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie (wtedy toczyło się w niej śledztwo przeciwko Kamińskiemu i Wąsikowi), a potem, jak wspominaliśmy, przez niespełna rok był prokuratorem apelacyjnym w Rzeszowie. 

Od marca 2016 roku pracował jako prokurator pierwszoliniowy w wydziałach gospodarczych Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie, prowadził najpoważniejsze śledztwa dotyczące „karuzel VAT-owskich”, niegospodarności, wyłudzeń unijnych dotacji i cyberprzestępczości.

Rybczak rozwikłał też jedną z najpoważniejszych spraw kryminalnych na Podkarpaciu. To jego determinacja spowodowała, że dożywocie dostał rzeszowski ratownik medyczny Jacek Ch., który wstrzyknął w grudniu 2008 r. swojej 34-letniej żonie śmiertelną dawkę ketaminy.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama