Zdjęcie: Facebook.com / Siostra Bożenna

Po „aferze kelnerskiej” w rzeszowskim Medyku, jest kolejna – kawowa w przychodni Promedica. Tam pielęgniarki serwują ulubione kawy lekarzy.

W środę (27 września) pielęgniarka znana jako „Siostra Bożenna” na Facebooku (profil śledzi ponad 150 tys. osób) opublikowała instrukcję dla pielęgniarek, jak się okazuje rzeszowskiej prywatnej przychodni Promedica, jakie kawy lubią lekarze przychodni. 

To „Siostra Bożenna” nagłośniła „aferę kelnerską” w rzeszowskim Medyku, gdy szef przychodni Stanisław Mazur prosił pielęgniarki, by się przebrały za kelnerki i obsługiwały na imprezie młodych lekarzy, Mazur kusił je „mężem-lekarzem”. W poniedziałek przeprosił.

Pielęgniarki baristami? 

Teraz „Siostra Bożenna” opublikowała zdjęcie z nazwiskami 10 lekarzy z rzeszowskiej przychodni Promedica. To „instrukcja” dla pielęgniarek z robienia… ulubionych kaw medyków. Jeden lubi parzoną kawę z połową łyżeczki cukru, inny rozpuszczalną bez cukru.

Kolejny rozpuszczalną z łyżeczką cukru i mlekiem (takich kaw jest najwięcej), inny rozpuszczalną z mlekiem, ale bez cukru, a jeszcze inny lekarz życzy sobie podania kawy parzonej w filiżance z 1,5 łyżeczki cukru. Są też miłośnicy parzonej bez cukru i z mlekiem. 

„Rzeszów to jednak stan umysłu” – skomentowała sama „Siostra Bożenna”. 

„Kawki” dla lekarzy robią furorę w internecie. „Już niebawem kurs baristy w ramach szkoleń dodatkowych i podnoszenia kwalifikacji personelu”, „Ciekawe czy dali swoje kubki i filiżankę. I nie rozpisali godzin parzenia. Normalnie nie wierzę” – nabijają się internauci. 

 

Pielęgniarska żenada roku?

– Mam wrażenie, że ostatnio Rzeszów ostro wyrywa się w wyścigu o tytuł „Pielęgniarskiej żenady roku” – komentuje w rozmowie z nami „Siostra Bożenna”.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

– Jeśli ktoś jest na tyle naiwny i sądzi, że spisanie, wydrukowanie i powieszenie na tablicy w pokoju pielęgniarek 10 nazwisk lekarzy jest w ramach „dobrej atmosfery”, to życzę miłego lotu – mówi „Siostra Bożenna”, która sama robiła dziesiątki kaw lekarzom, a oni jej.

– Ale jeśli opiera się to na przyjaźni, to nikt nie musi drukować jakiś śmiesznych instrukcji – uważa znana facebookowa pielęgniarka, która od dawna w żartobliwy sposób komentuje rzeczywistość medyczną w polskiej służbie zdrowia. 

Dla wygody pielęgniarek? 

Dzwonimy do przychodni Promedica. – Nie będziemy tego komentować, to nie ma sensu – twierdzi Grzegorz Pelc, kierownik przychodni. 

Nieoficjalnie od innych osób związanych z przychodnią słyszymy: – Tej „instrukcji” od dawna już nie ma. Pielęgniarki same sobie ją wydrukowały, by za każdym razem nie pytały lekarzy, jaką chcą kawę, gdy ci schodzą z 10-godzinnych dyżurów. 

– Nikt nikogo do niczego nie zmuszał. Teraz, gdy wybuchła „afera” w Medyku, my jesteśmy pod ostrzałem. Podobne instrukcje są też w szpitalach i nikogo to nie dziwi – twierdzą nasi rozmówcy z Promedicii.

Podejrzewają, że „kawową instrukcję” dla pielęgniarek do „Siostry Bożenny” wysłał były pracownik przychodni. – A poza tym, „instrukcja” jest już nieaktualna, bo jeden z lekarzy nie pije już kawy z cukrem – żartuje nasz rozmówca. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama