Konrad Fijołek znów pozwany w trybie wyborczym. Tym razem przez Karolinę Pikułę z Konfederacji. Zabolało ją, że Fijołek widzi w Konfederacji ducha Rosji.
– To karygodne oczernianie naszego komitetu, Konfederacji, mnie – mówiła we wtorek Karolina Pikuła, która jest kandydatką Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców na prezydenta Rzeszowa w niedzielnych wyborach samorządowych – 7 kwietnia.
Chodzi o słowa Konrada Fijołka z 27 marca, jakie wypowiedział podczas debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa na WSPiA Rzeszowskiej Szkole Wyższej. Kandydaci mogli także między sobą zadawać pytania – taka była konwencja.
Pikuła zapytała Fijołka, jak miasto przygotowane jest na wypadek ewentualnej wojny z Rosją, czy są w Rzeszowie schrony, a jeśli tak, to gdzie i ilu mieszkańców pomieszczą.
Fijołek tak odpowiedział: „Dla bezpieczeństwa zrobiłem znacznie więcej pani Karolino, chociażby dla cyberbezpieczeństwa w naszym kraju, bo wiecie, że koledzy z Konfederacji z Rosji ciągle nas atakują”.
– Odpowiedź była wymijająca, niekonkretna, zwalanie winy na PiS, umywanie rąk, a do tego – oczernianie nas, na co sobie nie pozwolimy – ogłosiła we wtorek Karolina Pikuła.
„Wiecie” o co spór?
Tego samego dnia w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie złożyła pozew przeciwko Konradowi Fijołkowi w trybie wyborczym. Pozew złożyła, bo Fijołek nie przeprosił Pikuły i Konfederacji po debacie na WSPiA. Takie ultimatum Pikuła postawiła prezydentowi.
„Stwierdzenie to zawiera w sobie nieprawdę [o związkach Konfederacji z Rosją – przyp. red.], a użycie w liczbie mnogiej wyrazu „wiecie”, zakłada, że ten fakt jest powszechnie znany” – napisała 28 marca w piśmie przedprocesowym Karolina Pikuła.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!Dodała, że słowa Fijołka mogą „skutkować negatywnie” na wynik wyborów jego kontrkandydata. Pikuła zażądała przeprosin jeszcze tego samego dnia, do godz. 21:00, oraz wydrukowania ich na łamach rzeszowskich „Nowin”, najpóźniej 29 marca.
Przeprosin ze strony Konrada Fijołka nie było, więc Pikuła i jej komitet złożyli do sądu pozew w trybie wyborczym. Sąd ma go obowiązek rozpoznać w trybie 24-godzinnym.
– Podkreślenie „wiecie” miało oznaczać, że wszyscy – młodzi, nauczyciele obecni na auli – wiedzą, że Konfederacja jest powiązana i współpracuje z osobami z Rosji, które działają na rzecz szkodzenia naszej ojczyźnie – mówiła Karolina Pikuła.
Fijołek: niech składa
Słowa Fijołka nie są żadną nowością. O związkach polityków Konfederacji z Rosją w przestrzeni publicznej mówi się od dawna. Dla Konfederacji, to pomówienia. Konfederacja żąda od Fijołka publicznych przeprosin i wpłaty 3000 zł na rzecz Fundacji Gajusz z Łodzi.
O pozew w trybie wyborczym, we wtorek zapytaliśmy Konrada Fijołka. – Kandydaci, którzy nie mają programu, muszą korzystać z metod typu proces. Nie jest to dobre rozwiązanie. Jak pani Karolina coś tam będzie składać, to niech składa – odparł Fijołek.
Jeden z proces w trybie wyborczym ma już za sobą. Wygrał go w czwartek z dr. Jackiem Strojnym, kandydatem na prezydenta Rzeszowa z ramienia stowarzyszenia Razem dla Rzeszowa. Sprostowanie musiał wygłosić tylko Tomasz Kamiński.
redakcja@rzeszow-news.pl