Więcej urzędników ma pracować z domu – taką decyzję w czwartek podjął Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Od ponad dwóch tygodni Urząd Miasta jest zamknięty dla osób postronnych. Wszystkie sprawy należy załatwiać mailowo, telefonicznie lub za pośrednictwem platformy e-PUAP. Tylko w wyjątkowych sytuacjach można umówić się na określoną godzinę i dzień z urzędnikiem, aby załatwić swoją sprawę.
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, w obostrzeniach poszedł dalej. W czwartek podjął decyzję o zwiększeniu do maksimum ilości urzędników, którzy będą wykonywać tzw. pracę zdalną.
– Oznacza to, że urzędnicy będą wykonywać powierzone im obowiązki z domu przy pomocy telefonu i internetu. Dyrektorzy tak muszą zorganizować pracę, aby urząd pracował bez uszczerbku dla klientów – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Dla mieszkańców oznacza to tyle, że jeśli będą dzwonić na numer stacjonarny do danego wydziału lub jednostki organizacyjnej miasta, to ich połączenie zostanie przekierowane na komórkę właściwego urzędnika, który jest w domu.
– Pracownik urzędu jest zobligowany do odbierania takich połączeń i wyjaśnienia sprawy petentowi dokładnie tak samo, jak robił to będąc w urzędzie – tłumaczy Maciej Chłodnicki.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.