Fot. Sebastian Stankiewicz / Rzeszów News. Na zdjęciu Krzysztof Sobolewski

Krzysztof Sobolewski, rzeszowski poseł PiS, jedną z pierwszych „ofiar” pyrrusowego zwycięstwa partii w wyborach parlamentarnych. Stracił stanowisko sekretarza generalnego PiS. 

– Zawsze jest tak, że za nie do końca udaną kampanię ktoś musi ponieść konsekwencje. Na kogoś musiało paść – mówił w czwartek w Sejmie dziennikarzom Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego PiS. 

Sobolewski sekretarzem generalnym PiS był od lipca 2021 r. Partia przywróciła wówczas to stanowisko po kilku latach, przed Sobolewskim tę funkcję pełnił Joachim Brudziński. Sobolewski w 2018 roku stanął na czele nieistniejącego już Komitetu Wykonawczego PiS. 

Dwa lata temu Krzysztof Sobolewski został sekretarzem generalnym partii. W 16 województwach miał swoich pełnomocników. Przez długie lata należał do najwierniejszych „żołnierzy” Jarosława Kaczyńskiego, kontrolował biuro partii na Nowogrodzkiej. 

Jeszcze wróci?

Teraz okazuje się, że to Sobolewski poniósł konsekwencje wyniku PiS w wyborach z 15 października. Choć partia wygrała wybory, zdobyła 35,38 proc. głosów i 194 mandaty w Sejmie, to nie ma większości i będzie zmuszona oddać władzę obecnej opozycji. 

Krzysztof Sobolewski zrezygnował właśnie z funkcji sekretarza generalnego PiS, jego obowiązki przejął Piotr Milowański, dotychczasowy zastępca sekretarza. Chcieliśmy porozmawiać z Sobolewskim o jego dymisji, ale nie odbierał telefonu komórkowego.  

Krzysztof Sobolewski w ostatnich wyborach parlamentarnych startował do Sejmu z drugiego miejsca w okręgu rzeszowskim (okręg nr 23). Zdobył 18 390 głosów i dostał się do Sejmu. Cztery lata wcześniej był liderem listy, wtedy zgarnął prawie 39 tys. głosów. 

Na przełomie grudnia i stycznia ma się odbyć ogólnopolski kongres PiS, na którym mają być omawiane sprawy personalne w partii. – Niewykluczone, że Krzysztof Sobolewski wróci na to stanowisko – słyszymy nieoficjalnie od polityków Prawa i Sprawiedliwości. 

Jeden poseł mniej 

Krzysztof Sobolewski pochodzi z Radymna, do PiS wstąpił w 2003 roku, większość kariery politycznej spędził w Warszawie. Zaczynał ją w przemyskim biurze poselskim Marka Kuchcińskiego, w latach 2005-2007 był doradcą wicewojewody Dariusza Iwaneczki.

Potem Sobolewski przeniósł się do Warszawy. Najpierw pracował w siedzibie PiS przy ulicy Nowogrodzkiej, następnie w latach 2014-2018 był radnym warszawskiej dzielnicy Śródmieście. W 2019 roku po raz pierwszy został posłem. 

– Mamy najmocniejszą listę w historii PiS w okręgu rzeszowskim – mówił Sobolewski w trakcie kampanii podczas ostatnich wyborów. W okręgu nr 23 PiS zdobył dziewięć mandatów – o jeden mniej niż cztery lata wcześniej. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama