Zdjęcie: Łukasz / Czytelnik Rzeszów News

Błoto i kałuże – tak po ulewnych deszczach wyglądają ulice Gościnna i Herbowa na osiedlu Budziwój w Rzeszowie. Mieszkańcy mają dość, a urzędnicy proszą o cierpliwość. 

Mieszkańcy Budziwoja są zrozpaczeni, szczególnie po ulewnych deszczach. Błoto, brak chodnika, dziurawe pobocza, kałuże – to widok, z którym muszą mierzyć się zarówno mieszkańcy ulicy Gościnnej, jak i Herbowej. 

O problemach tych pierwszych w sobotę w liście napisał do nas Adam, Czytelnik Rzeszów News. „Nie wiem, kto odpowiada za ten bałagan, ale wygląda to żenująco. Błoto, śmieci brak chodnika – tak wygląda ul. Gościnna po inwestycji za wiele milionów złotych”.  

W poniedziałek, po ulewnych deszczach, podobny problem przy ul. Herbowej dostrzegł inny nasz Czytelnik, Łukasz. „Zalewa całą fosę, wylewa wodę na zewnątrz. Strach, że zaraz zaleje nam piwnice” – zaalarmował Łukasz. 

Okazuje się, że problemy na Budziwoju to efekt potężnej inwestycji, która rozpoczęła się jeszcze pod koniec 2018 roku. Chodzi o budowę 26 km kanalizacji deszczowej wartej niespełna 100 mln zł. Inwestycja ma zakończyć się w maju br. 

– O problemach drogowych, jakie ta inwestycja generuje, wiemy. Cały czas staramy się wykonawcy pisemnie zwracać uwagę, by dbał o porządek i komfort poruszania się mieszkańców Budziwoja – zapewnia Andrzej Świder, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie. 

W przypadku ulicy Gościnnej zapada się ułożona kanalizacja deszczowa, ponieważ podłoże cały czas „pracuje”. Przy okazji pęka też nawierzchnia jezdni. – Wykonawca dał na drogę 5 lat gwarancji, więc wszystkie usterki będzie musiał usunąć na swój koszt – twierdzi Świder. 

Jeśli chodzi o ulicę Herbową, tu w przeciągu kilku tygodni ma być lepiej. – Planujemy zrobić pobocza z glińca tak, by nie było już błota. Wszystko niedługo wróci do normy, ale mieszkańcy muszą się uzbroić jeszcze w cierpliwość – mówi szef MZD. 

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama