Zdjęcie: Sebastian Fiedorek / Rzeszów News
Reklama

Ratusz nie ma szczęścia do modernizacji rzeszowskich parków. Tym razem chodzi o park przy ul. Rycerskiej. Do przetargu nie zgłosił się żaden wykonawca. 

Nad ratuszem wisi „parkowy pech”. Ile razy w ostatnim czasie próbuje zabierać się za rewitalizację parków w Rzeszowie, to pojawia się jakiś problem.

Na początku, zakładano, że uda się wyremontować park przy ul. Dąbrowskiego, czyli Ogrodu Miejskiego im. Solidarności. Apelowali o to w ub. r. m.in. mieszkańcy Rzeszowa i radny Marcin Deręgowski (PO), a samo miasto snuło już wizję tego, co można w parku zrobić. Wykonanie remontu warunkowało wówczas pozyskanie pieniędzy z programu „Polska-Białoruś-Ukraina”.

Wniosek do programu Rzeszów składał z ukraińskim miastem Kołomyja, które sprawę zawaliło i pieniądze przepadły. Wówczas miasto obiecało, że będzie remontować parki z oszczędności poprzetargowych. Na pierwszy ogień miał iść park przy ul. Rycerskiej, gdzie zaplanowano m.in. budowę dwóch fontann.

Miasto w tej sprawie już ogłosiło nawet przetarg, ale niestety musiało go unieważnić, bo żadna firma nie chciała się podjąć tego zadania. – Nowy postępowanie przetargowe będziemy chcieli ogłosić jak najszybciej – zapowiada Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Cała rewitalizacja parku ma potrwać około dwóch lat. Miasto szacuje, że modernizacja parku przy ul. Rycerskiej będzie kosztować ponad 3 mln zł. Ostatni remont parku przeprowadzono w 2013 roku. Wybudowano wówczas 300 metrów alejki, przy której ustawiono jedenaście ławek.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama