Możliwe, że jeszcze w tym roku na ulicach Rzeszowa pojawi się specjalny – promujący miasto – autobus.

Pomysł rzucił prezydent Tadeusz Ferenc. Co ciekawe, autobusem niekoniecznie mieliby jeździć turyści. – Byłby to autobus promujący Rzeszów w Rzeszowie – tłumaczy Anna Kowalska, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. – Dla mieszkańców miasta i okolic.

Autobus miałby kursować wszędzie tam, gdzie coś się dzieje. I nie chodzi tylko o atrakcje np. kulturalne. Takim promocyjnym autobusem, mieszkańcy mogliby docierać np. w miejsca, gdzie trwają najważniejsze inwestycje, jak chociażby do Specjalnej Strefy Ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko. Jednak innych inwestycji w Rzeszowie i okolicach nie brakuje. Byłoby się czym chwalić. A samym mieszkańcom, jak zapewne sądzą urzędnicy, rosłyby serca na widok tego, jak ich miasto „rośnie w siłę”.

Pasażerowie autobusu nie jeździliby ot tak, samopas. Towarzyszyłby im… przewodnik. I zapewne byłaby to dość trudna praca. Co innego bowiem znać ciekawe miejsca z przeszłości miasta a co innego sypać jak z rękawa liczbami i danymi, dotyczącymi trwających właśnie budów i inwestycji.

Za „turystyczny” bilet darmowy film?

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Przy okazji taki autobus, to także dobry wabik dla reklamodawców. Zwłaszcza, że będzie wyposażony w nowoczesny system multimedialny. Prezentacje wyświetlane byłyby na monitorze zamontowanym w autobusie. Nie sposób byłoby ich nie dostrzec.

Nie chodzi jednak tylko o to. Jak mówi Anna Kowalska, w ZTM i miejskim wydziale promocji już zastanawiają się, jak sprawić, żeby zadowoleni byli zarówno reklamodawcy, jak i pasażerowie.

– Na przykład, żeby trzykrotny zakup takiego „turystycznego” biletu, można było później zamienić na darmową wejściówkę do teatru, czy do kina. Trzeba to jednak dokładnie wyliczyć. Na razie wszystko jest na etapie opracowywania – mówi Kowalska.

Promocyjny autobus nie pojawi się zapewne wcześniej, niż zacznie w Rzeszowie działać RIST – czyli Rzeszowski Inteligentny System Transportowy. A ten, jak zapewniają w ZTM, powinien zacząć funkcjonować na wakacjach. Miejscy spece od promocji otrzymają wówczas narzędzie, dzięki któremu także i oni będą mogli poszaleć.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama