– Wychodząc na scenę wykonawcy pokazali się z dużo lepszej strony, niż mieliśmy okazję słuchać w eliminacjach – mówiła do uczestników „Piosenki w Meloniku” Magdalena Steczkowska, przewodnicząca jury. Podczas 6. edycji festiwalu głównej nagrody Grand Prix i 2 tys. zł nie przyznano.

Festiwal Piosenki Aktorskiej, Filmowej i Musicalowej „Piosenka w Meloniku” odbył się w Rzeszowie po raz szósty, ale w tegorocznej edycji przed występami na scenie Wydziału Muzyki Uniwersytetu Rzeszowskiego nastąpiły eliminacje.

– Nie wiedzieliśmy, kogo słuchaliśmy. Dostaliśmy listę numerków i nagrania – mówiła Monika Szela, aktorka, dyrektorka Teatru Maska w Rzeszowie oraz członkini jury festiwalowego.

W eliminacjach wzięło udział 92 wykonawców. Na podstawie nadesłanych nagrań, festiwalowe jury w składzie: piosenkarka Magdalena Steczkowska, aktor Robert Rozmus oraz wspomniana Monika Szela, wyłoniło 52 finalistów, którzy we wtorek wystąpili na żywo przed rzeszowską publicznością walcząc o prestiżową statuetkę Grand Prix oraz 2 tys. zł, nagrodę ufundowaną przez Joannę Strzępek, menadżera z rzeszowskiego oddziału Allianz Polska.

Potrafią dużo

Jednak nagroda nie została przyznana. Pieniądze rozłożono na pierwsze miejsca z trzech grup wiekowych. Każda z laureatek podczas 6. edycji festiwalu „Piosenka w Meloniku” otrzymała 666 zł.

W pierwszej kategorii wiekowej (13-15 lat) wygrała Julia Bojur z Zawady. Wykonywała utwór „Nie budźcie mnie”, w kategorii drugiej (16-18 lat) laury spadły na Katarzynę Nierodę z Rzeszowa za utwór „Ballada o próżności”, natomiast w kategorii od 19 lat 666 zł przypadło w udziale rzeszowiance Kamili Mokrzyckiej za piosenkę „Księżyc frajer”.

Przewodnicząca jury podczas wręczania nagród stwierdziła, że najważniejsze jest to, by dostosować utwór do swojej świadomości, by nie śpiewać o czymś, czego się nie rozumie, aby nie tracić autentyczności.

– Często jesteście bardzo utalentowani, tylko utwór wam nie odpowiada. A mimo to chcecie pokazać, że potraficie. Niepotrzebnie. Naprawdę potraficie dużo, ale nie wszystko, bo nie ma takiej osoby na świecie, która by wszystko potrafiła – mówiła do młodych wokalistów Magdalena Steczkowska.

– Wychodząc na scenę wykonawcy pokazali się z dużo lepszej strony, niż mieliśmy okazję słuchać na eliminacjach – dodała.

To, co w środku

Podczas galowej prezentacji uczestników odświętnie ubranych, pojawiały się piosenki aktorskie, musicalowe, o zabarwieniu popowym i wiele innych. Najważniejsza jednak była emocjonalna interpretacja śpiewanego utworu.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

– Wyraz artystyczny, zaangażowanie, to, co w środku się dzieje, bo to dla mnie jest najważniejsze nie tylko jako aktora, ale też dla człowieka, który występuje na estradzie – mówił co bierze pod uwagę w ocenie konkursowieczów Robert Razmus, aktor, Laureat I Nagrody Przeglądu Piosenki Aktorskiej, członek jury.

– Na pewno ważna jest własna interpretacja: ile emocji włożą w wykonanie uczestnicy, jak poradzą sobie z interpretacją, ze sceną, z widownią, z nami jurorami, z przestrzenią, ale jest to piosenka aktorska, więc będziemy oceniać interpretację, ale też muzykalność. Bo to jednak piosenka, więc przewodnicząca jury będzie pilnować nutek i dźwięków – stwierdziła Monika Szela.

Allior Bank, Narodowe Centrum Kultury, tygodnik „Newsweek Polska” oraz dziennik „Fakt” w roku 2010 zorganizował ogólnopolski konkurs „Dom z Wyższą Kulturą”, w którym poprzez głosowanie internautów projekt „Musical w Meloniku” Rzeszowskiego Domu Kultury pokonał 240 ośrodków kultury i zajął czwarte miejsce, co spowodowało, że RDK zyskał możliwość realizowania pomysłu.

Numer jeden w Polsce

Pierwsza edycja „Piosenki w Meloniku” odbyła się w 2011 r. Do tej pory w projekcie uczestniczyło 458 osób z 80 miast. Jury, jak co roku, obfitowało w gwiazdy takie jak Katarzyna Groniec, która przewodniczyła obradom komisji w pierwszej edycji.

W późniejszych odsłonach rangę przesłuchań muzycznych podnosiły takie osobistości jak Paweł Orkisz, Paweł Czachur, Renata Przemyk, Robert Janowski, Olga Bończyk, czy Dariusz Kordek.

Projekt Rzeszowskiego Domu Kultury przerodził się w festiwal, który w ubiegłym roku zyskał status międzywojewódzkiej imprezy.

– Taki festiwal, jak ten – wierzcie nam, mamy doświadczenie w tej dziedzinie – jest numer jeden w Polsce. Mam nadzieję, że to będzie ogólnopolski festiwal, bo na to w pełni zasługuje –powiedziała Magdalena Steczkowska.

Rzeszów News, podobnie jak w ub. r., był patronem tegorocznej „Piosenki w Meloniku”.

SABINA LEWICKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama