Fani sportów rowerowych mają w Rzeszowie nowe miejsce do trenowania. Pod Mostem Zamkowym powstało boisko bike polo. Można na nim grać nawet w nocy.

[Not a valid template]

 

Bike polo powstało z pieniędzy Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego 2015, które wywalczyli rowerzyści skupieni wokół stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.

W ub. r., po wielu prośbach rzeszowskich rolkarzy, położyło asfalt pomiędzy filarami Mostu Zamkowego. Dla rolkarzy to miejsce idealne – darmowe sztuczne zadaszenie, w centrum miasta i – jak śmiali się rolkarze – z darmową klimatyzacją. W taki sposób powstał Slalom Park.

Zarząd Zieleni Miejskiej w Rzeszowie, który odpowiadał za inwestycję, zapowiadał, że w 2016 r. Slalom Park zostanie wzbogacony o przenośne bandy i bramki do hokeja. Sam asfalt kosztował ok. 150 tys. zł.

W poszukiwaniu alternatywy

Rolkarze doszli do porozumienia z rowerzystami, że cały teren warto wyposażyć w sprzęt do gry w bike polo, czyli rywalizację dwóch zespołów zawodników na rowerach, którzy starają się wbić piłkę do bramki przeciwnika za pomocą specjalnego kija

– Miejsce jest idealne, gdyż w chwili obecnej nie ma tam nic, nawet trawa nie chce tam rosnąć, bo jest suche i zacienione, dlatego chcemy to wykorzystać i stworzyć coś z niczego – co da satysfakcje młodym sportowcom – tłumaczyli rowerzyści, zanim pod Mostem Zamkowym położono asfalt.

Dodatkowym atutem miejsca jest podświetlenie go nocą od mostu zamkowego. Poza tym, w zimie placu nie trzeba odśnieżać, nie generuje żadnych dodatkowych kosztów i można go przekształcić w lodowisko miejskie.

– Pomysł budowy boiska do bike polo powstał już w 2013 roku – wspomina Daniel Kunysz, szef stowarzyszenia Rowery.Rzeszow.pl.

– W bike polo grywaliśmy w starej nieczynnej fontannie na bulwarach. Mieliśmy tam dość dobre warunki do gry, ale, niestety, policja zaczęła nas stamtąd przeganiać, więc szukaliśmy alternatywy. Chcieliśmy budować boisko obok Mostu Zamkowego, gdzie kiedyś był skatepark. Niestety, ten teren zabrał deweloper – mówi Kunysz.

Akrobacje na rolkach i bike polo

Plac pod Mostem Zamkowym niedawno został wyposażony w dodatkowe oświetlenie, bandy i bramki do hokeja. Wszystko kosztowało 20 tys. zł. Pieniądze pochodziły z RBO.

– Obecnie boisko jest wykorzystywane przez rolkarzy, wieczorami grają w unihokeja i ćwiczą akrobacje na rolkach. My wkrótce też zaczynamy treningi w bike polo. Boisko jest czynne cały czas. Oświetlenie włącza się ręcznie i po zakończeniu treningu należy je zgasić. Bandy i bramki nie są ściągane na noc. Bandy będziemy mogli demontować w razie powodzi – wyjaśnia Daniel Kunysz.

Boisko ma 25 m długości i 20 m szerokości. Mogą z niego korzystać zarówno rolkarze, jak i rowerzyści.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama