Zdjęcie: KWP Rzeszów

Prawie 1,5 prom. alkoholu w organizmie miał 58-letni rowerzysta. Mężczyzna został zatrzymany przez rzeszowskich policjantów, gdy jechał autostradą A4.

Do niecodziennej interwencji policjantów z wydziału ruchu drogowego doszło wczoraj (8 grudnia) ok. godz. 22:00. Dyżurny komendy wysłał ich na autostradę A4, gdzie w kierunku Dębicy miał jechać rowerzysta.

W pobliżu Węzła Rzeszów – Zachód funkcjonariusze zauważyli i zatrzymali jadącego autostradą rowerzystę.

– Okazał się nim 58-letni mężczyzna. Rowerzysta był pijany, a badanie wykazało u niego niemal 1,5 promila alkoholu. Ostatecznie rowerzysta zakończył „rajd” autostradą w izbie wytrzeźwień – poinformowała Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.

Gdy 58-latek wytrzeźwieje, policjanci ukarzą go mandatem karnym za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do znaków drogowych.

(ak)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama