Protest KOD-u przed TVP Rzeszów. „Nie jesteśmy Kaczystanem” [FOTO]

Około 500 osób wzięło udział w sobotnim proteście przed TVP Rzeszów przeciwko zmianom w tzw. małej ustawie medialnej. Demonstrację zorganizował podkarpacki Komitet Obrony Demokracji.

 

Protesty odbyły się w 19 największych miastach w Polsce. Wszystkim towarzyszyło główne hasło „Wolne media”.

Komitet Obrony Demokracji protestował przeciwko zmianom w ustawie medialnej, którą PiS niedawno większością głosów przeforsował w parlamencie, a jej największą zmianą jest to, że szefów publicznych mediów będzie powoływał teraz minister skarbu.

Ustawa jest krytykowana. Są obawy, że TVP i Polskie Radio staną się tubą propagandową PiS.

Lepszy Lis niż TV.PiS

W Rzeszowie demonstracja KOD-u odbyła się po raz pierwszy. Frekwencja zaskoczyła. Niewiele osób spodziewało się, że na pikietę przyjdzie tak dużo ludzi – ok. 500. Pikieta odbyła się przed siedzibą TVP Rzeszów przy al. Kopisto.

Uczestnicy protestu przyszli z biało-czerwonymi flagami oraz flagami Unii Europejskiej. Przyszli ludzie w różnym wieku – młodzi, starsi, a nawet dzieci. Niektórzy przyszli nawet z zakupami, inni z psem. Przynieśli ze sobą białe, czerwone i niebieskie baloniki.

Z polityków pojawili się Mirosław Nowak, lider podkarpackiej .Nowoczesnej, oraz Wiesław Buż z SLD.

Były także transparenty z napisami m.in. „Tak dla demokracji i wolnych mediów”, „Nie płacimy wam za  nocki”, „TS [Trybunał Stanu – red.] już Dudni”, „Krótka ławka. Krótka władza”, „Lepszy Lis niż TV.PIS”, „Jedyna słuszna opcja? To już kiedyś było…”, a nawet językowe łamigłówki typu: „Andrzej Duda długoPiS prezesa”. To ostatnie hasło nawiązywało do tego, że prezydent RP bez większych refleksji podpisuje wszystkie ustawy, które mu pod nos podsuwa rząd Beaty Szydło.

W trakcie manifestacji rozdawano ulotki Komitetu Obrony Demokracji, na których były hasła: „Siła Prawa a nie Prawo Siły”, „Nie wierz propagandzie, sprawdź sam”, „Tak dla prawa i demokracji” . Na manifestację pod TVP Rzeszów przyjechali zwolennicy „wolnych mediów” z całego Podkarpacia, m.in. KOD-u z Krosna, Przemyśla, Mielca, Dębicy i Stalowej Woli.

– Tamta strona nie ma wyłączności na demokrację. Stajemy dzisiaj w obronie dziennikarzy mediów publicznych, ale za niedługo pod nóż pójdą prawdopodobnie media prywatne  – mówił Adrian Krzanowski, jedne z działaczy KOD-u na Podkarpaciu. Uczestnicy pikiety odśpiewali hymn narodowy.

Nie zamkniecie ust dziennikarzom

Pikieta przebiegała spokojnie, a nawet w pozytywnej atmosferze, szwankowało trochę nagłośnienie. Padały hasła o „najgorszym sorcie Polaków”, znanej już wypowiedzi sprzed kilku tygodni Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, która wywołała w Polsce powszechne oburzenie.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

– Program rodzinny poprowadzi ojciec Rydzyk – rysował przyszłość programów w TVP Adrian Krzanowski. Tłum na to wybuchł śmiechem. Krzanowski zachęcał do czynnego włączenia się do udziału w pikiecie.

– Na zamykanie ust dziennikarzom nie ma zgody! – krzyczał do megafonu.

– Nie ma zgody! – odpowiadał mu tłum.

Skandowano też inne hasła: „Cała Polska z nas się śmieje. Zaczynamy mieć nadzieję!” „Nie jesteśmy ciemnym ludem!”. Tłum podchwycił hasło „Nie jesteśmy Kaczystanem!” i zaczął je skandować.

– Przeżyliśmy cenzurę, przeżyliśmy „esbecję”, przeżyjemy i PiS – krzyczał do mikrofonu kolejny uczestnik pikiety.

– Nie chcę, żeby moje pokolenie miało kłopoty z dostaniem książek takich pisarzy, jak Gombrowicz, czy Miłosz. I znów, władza jak będzie strzec naszych sumień, żebyśmy nie zgorszyli się czytając coś z prawa, czy z lewa, to nie chcę tego przeżyć na starość. Jak się ma „sześćdziesiątkę” na karku, to zabiegać o dostęp do literatury, informacji, to strata niepowetowana – mówiła Romana Kolarzowa, profesor filozofii Uniwersytetu Rzeszowskiego.

Przykład z Giertycha

Tłum skandował dalej: „Nie jesteśmy w PRL-u!”, „Precz z Kaczorem!”. Było też hasło „Kto nie skacze ten z PiS-u! Hop, Hop, Hop”, które nawiązywało do Romana Giertycha, jak były minister edukacji w rządzie PiS w latach 2005-2007 niedawno skakał podczas manifestacji w Warszawie.

– Zamiana mediów publicznych w media rządowe spowoduje, że będą sterowane przez rząd. Obawiamy się, że dziennikarze będą weryfikowani politycznie, a nie pod względem kompetencji. Prawdopodobnie dlatego, że rząd planuje tak kiepskie ustawy wprowadzać i źle działać. Jeśli mieliby dobrze działać, to wszyscy dziennikarze dobrze by o nich pisali – mówił Adrian Krzanowski.

Na koniec demonstracji jej uczestnicy skandowali „Podkarpacie bez Rydzyka”, wymierzone w szefa Radia Maryja. – Do zobaczenia w naszej telewizji – podkreślano na pikiecie, która trwała godzinę.

Działacze Komitetu Obrony Demokracji zapowiedzieli kolejne protesty na Podkarpaciu.

SABINA LEWICKA

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama