Rzeszowscy kierowcy narzekają na zbyt długi czas zamykania przejazdu kolejowego na ulicy Langiewicza w Rzeszowie.
W sobotę po południu doświadczył tego Kamil, Czytelnik Rzeszów News, który uważa, że przejazd kolejowy na czas przejazdu pociągu zarówno od ul. Langiewicza, jak i ul. Wyspiańskiego zamykany jest zdecydowanie za wcześnie.
„Stałem około 10 minut, zanim przejechał pociąg. Powoduje to spore korki, blokadę skrzyżowań przed przejazdem itd. Mimo małego ruchu w sobotnie popołudnie, korek sięgał za skrzyżowanie z ul. Boya-Żeleńskiego.
Jeśli argumentem ma być bezpieczeństwo, to efekt jest odwrotny. Ludzie w pewnym momencie zaczynają się niecierpliwić i przechodzą pod szlabanem, przeprowadzają rowery” – napisał Kamil.


redakcja@rzeszow-news.pl