Zdjęcie: Google Maps

Rzeszowscy radni Platformy Obywatelskiej chcą, by urząd marszałkowski w końcu wybudował parking wielopoziomowy przy ul. Szpitalnej na terenie, który kiedyś przejął od miasta.

Chodzi o teren pomiędzy III Liceum Ogólnokształcącym, a Centrum Medycznym „Medyk”. 20-arową działkę miasto Rzeszów oddało urzędowi marszałkowskiemu w 2015 roku i do tego interesu dorzuciło jeszcze ponad 2 mln zł. W zamian urząd marszałkowski przekazał miastu część biurowca przy ul. Targowej 1, w którym siedzibę ma m.in. Miejski Zarząd Dróg.

Radni miejscy Platformy Obywatelskiej twierdzą, że samorząd podkarpacki na czele z marszałkiem Władysławem Ortylem (PiS) od trzech lat nie realizuje zapisów planu zagospodarowania przestrzennego na działce przy ul. Szpitalnej. Zakłada on bowiem, że na tym terenie ma powstać ogólnodostępny parking wielopoziomowy. 

Miasto parking oddało, ale parkingu wielopoziomowego jak nie było, tak nie ma do tej pory. O jego budowę postanowili się upomnieć radni PO, szczególnie, że przed wjazdem na parking ustawiono szlaban, a pilota mają do niego tylko pracownicy jednostek podległych marszałkowi – Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Podkarpackiego Biura Geodezji i Terenów Rolnych, Podkarpackiego Biura Planowania Przestrzennego oraz Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1. 

– Potrzeba budowy nowych miejsc parkingowych w Rzeszowie jest bardzo duża. Nie powinno być tak, że do parkingów mają pierwszeństwo i wyłączność pracownicy marszałka – uważa Marcin Deręgowski, radny PO.

Zdaniem Platformy, parking przy ul. Szpitalnej powinien służyć także pacjentom i odwiedzającym szpital oraz pobliskie przychodnie i targowisko przy ul. Targowej. Na najbliższej sesji Rady Miasta Rzeszowa, która odbędzie się we wtorek 27 marca, radni PO zamierzają zaapelować do marszałka, by w końcu samorząd wojewódzki wybudował parking wielopoziomowy. 

– Mamy nadzieję, że marszałek weźmie nasz apel na poważnie i zrealizuje zamierzenia architektoniczne, które wskazuje uchwalony już miejscowy plan zagospodarowania. Na tym terenie nic innego powstać nie może, jak wielopoziomowy parking – wyjaśnia Marcin Deręgowski.

Monika Konopka z biura prasowego Podkarpackiego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie twierdzi, że po tym, jak oba samorządy zamieniły się działkami, w tym samym roku, czyli w 2015, zarządzanie parkingiem przekazano Wojewódzkiemu Urzędowi Pracy.

Potem teren parkingu wyrównano i utwardzono. Konopka przyznaje, że w ciągu dnia korzystają z niego wyłącznie pracownicy jednostek podległych marszałkowi, ale gdy kończą pracę, to na parkingu swoje auta może stawiać każdy kierowca.  

Urzędnicy marszałka twierdzą, że parkingu chciały się pozbyć władze Rzeszowa i miejscy radni. – W umowie z 2015 r.  r. województwo nie zobowiązywało się do budowy parkingu wielopoziomowego – przekonuje Monika Konopka, dodając, że budowa takiego parkingu jest w kompetencjach ratusza, a nie marszałka. 

Nie mniej jednak urząd marszałkowski rozpoczął rozmowy z właścicielem sąsiedniej działki na temat budowy parkingu wielopoziomowego.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama