Salon Harleya Davidsona w Rzeszowie już otwarty. Największy w Europie [FOTO]

Pasja, ambicja, kreatywność – połączenie tych trzech składników spowodowało, że w Rzeszowie powstał największy w Europie Środkowowschodniej salon legendarnej marki Harley-Davidson. Sprawcą tego zamieszania jest fenomenalny Stanisław Myszkowski, właściciel firmy Game Over Cycles.

 

– Jeden facet, który ma w DNA wpisane, że nie ma rzeczy niemożliwych, zajął się tym, co kocha. Przekonał do tego grupę ludzi, aby poszli za nim i teraz mamy to – największy salon Harleya Davidsona w Europie Środkowowschodniej – mówił w piątek wieczorem podczas otwarcia salonu legendarnej marki Tomek Dryła, autor programu „Motogamia”, który jest emitowany na antenie NC+.

Serce legendarnej marki w Rzeszowie powstało przy ul. Ludwika Chmury, niedaleko drogi dojazdowej do strefy Dworzysko. Jego wizytówką jest dziesięciometrowy pylon wykonany z „pordzewiałej” stali w kształcie silnika Harleya. Powierzchnia  salonu wynosi 1,5 tys. m kw. z czego na razie do użytku zostało oddane tysiąc, ponieważ na drugiej kondygnacji do końca tego roku ma powstać jeszcze restauracja.

Połowa budynku jest salonem Harleya-Davidsona, w drugiej części znajduje się salon wystawowy Game Over Cycles oraz autoryzowany serwis Harleya. Ale to w dalszym ciągu nie wszystko, ponieważ Stanisław Myszkowski, sprawca tego całego motocyklowego zamieszania ma ambitne i kreatywne plany.

H-D to nie tylko motocykl 

– Chcemy od marca do części wystawowej GOC ściągnąć stare harleye. Mamy już od kilku ludzi potwierdzenie, że chcą oni u nas zostawić swoje motocykle. W ten sposób chcemy pokazać, ludziom ze Harley-Davidson to nie tylko motocykl, ale też legenda i 100-letnia tradycja – mówił Stanisław Myszkowski, właściciel GOC z Lisich Jam pod Lubaczowem, gdzie od 2012 r. firma produkuje customowe motocykle.

Ponadto, Myszkowski planuje w przyszłości zbudować kolejną salę, w której powstawałby następne skarby motoryzacji oraz na przestrzeni dwóch lat przenieść swoją firmę z Lisich Jam do Rzeszowa.

– GOC to firma, z której nasi rodacy mogą być dumni nie tylko w Europie, ale również na całym świecie – mówił Dryła, który podkreślał fakt, że największy salon Harleya w Europie Środkowowschodniej powstał właśnie w Rzeszowie, chociaż Myszkowski mógł go otworzyć w dowolnym miejscu na świecie.  A dlaczego zdecydował się właśnie na ten region?

– To świetnie miejsce. Ludzie są tu bardzo kreatywni. Pochodzę z Lisich Jam, wioski, która liczy tysiąc mieszkańców.  Większość pracowników mojej firmy pochodzi właśnie z tej niewielkiej miejscowości, a zrobiliśmy motocykle, które osiągnęły sukces światowy – mówił Stanisław Myszkowski.

– Rzeszów ma ogromny potencjał. To stolica innowacji, bardzo rozwojowe miasto. Widać w nim potencjał, także nigdzie indziej, ale właśnie tu musiał powstać największy salon Harleya-Davidsona – dodawał.

Lepszej promocji nie może być

Otwarcie w stolicy Podkarpacia salonu legendarnej marki to rzeczywiście dla Rzeszowa ogromna szansa, aby cały region rozsławić na arenie międzynarodowej.

– Serdeczne gratulacje dla Stanisława Myszkowskiego za ukończenie tak wspaniałej inwestycji. Dziękuję za charyzmę i że wybrał właśnie Rzezów na siedzibę – mówił Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa, który sam również jeździ na motocyklach.

– Czy Rzeszów mógł sobie wymarzyć lepszą promocję niż ta? – pytał retorycznie i wskazywał na ścianę, na której widniał pomnik Czynu Rewolucyjnego wpisany w herb Rzeszowa.

Pod wrażeniem salonu, który otworzył Myszkowski był również sam Marcin Posłuszny, główny menager Harley-Davidson Polska, Litwa, Łotwa, Ukraina.

– Ten dzień warto zapamiętać, ponieważ jesteśmy nie tylko na otwarciu największego salonu Harley-Davidson  w Europie Środkowowschodniej, ale od tego dnia będą się też działy rzeczy niebagatelnie i najciekawsze w tej części Europy, bo facet, który jest za to odpowiedzialny, ma ambicje największe w Europie Środkowowschodniej, jeśli chodzi o markę H-D. Gratuluję! – mówił Posłuszny.

Trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ podczas otwarcia salonu Harleya Davidsona w Rzeszowie  gościły tłumy i każda jedna osoba  była pod wrażeniem tego, co widziała. Wspaniałe motocykle, niezwykłe stylowe wnętrze i ogromna pasja Myszkowskiego – połączeni tych składników musiało zakończyć się spektakularnym i kolejnym już sukcesem.

Behemoth Bike i The Recidivist

Game Over Cycles jest znany już na całym świecie. Najbardziej znanym motocyklem firmy jest Behemoth Bike, customowa maszyna zainspirowana i powstała we współpracy z ikoną polskiego i światowego metalu – zespołem Behemoth. Innym znanym motocyklem podlubaczowskiej firmy jest The Recidivist – pierwszy na świecie wytatuowany motocykl.

Zarówno Behemoth Bike, jak „Recydywista” pięknie prezentują się już w rzeszowskim salonie, którego budowa kosztowała ok. 4 mln zł i trwała osiem miesięcy.

W salonie znajduje się 11 motocykli H-D i cztery GOC. Można również kupić części do legendarnej marki motocykli. Dostępna jest również firmowa odzież z linii GOC Wear. Dla klientów salon zostanie otwarty 6 marca.

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama