Silny wiatr na Podkarpaciu. Ponad 200 interwencji straży pożarnej [ZDJĘCIA]

Do ponad 200 wzrosła już liczba wyjazdów podkarpackich strażaków, którzy we wtorek usuwają skutki silnych podmuchów wiatru na Podkarpaciu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

 

– Większość zgłoszeń dotyczy połamanych konarów drzew oraz drzew lezących na jezdniach, ulicach, chodnikach i na posesjach. W 40 przypadkach podkarpaccy strażacy jeździli do pomocy przy zabezpieczeniu uszkodzeniu konstrukcji dachowych, dachów, a także elewacji oraz elementów konstrukcyjny na budynkach mieszkalnych i gospodarczych – mówił do południa Marcin Betleja, rzecznik podkarpackiej straży pożarnej.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Czytelnicy Rzeszów News informują nas o tym, że na ul. Łukasiewicza, niedaleko pętli autobusowej, wiatr powalił drzewo na drogę. „Straż już pracuje, droga zamknięta” – napisała pani Wioletta. 

Z każdą godziną liczba interwencji strażaków się zwiększa. Na godz. 14:00 odnotowali ich już ponad 200. Najwięcej w powiecie rzeszowskim, następnie w powiatach krośnieńskim i sanockim. 

W powiecie rzeszowskim strażacy wyjeżdżali dotychczas do 64 zdarzeń.

– W 26 przypadkach usuwaliśmy powalone drzewa, odnotowaliśmy także 19 interwencji związanych z uszkodzonymi budynkami. Pozostałe to usuwanie powalonych drzew. Zerwane zostały także reklamy, elementy miejskiego oświetlenia, sygnalizatory nad skrzyżowaniami – mówi Grzegorz Wójcicki, rzecznik rzeszowskiej straży pożarnej. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Strażacy nie wracają do bazy, tylko jeżdżą z jednego zdarzenia na drugie. Przy poszczególnych interwencjach pomagają im również strażacy OSP. Na ulicy Stączka na osiedlu Załęże wiatr zerował połowę dachu domu jednorodzinnego. Strażacy zabezpieczają dach przy użyciu plandeki. Dach został również zerwany z domu w Trzebownisku. 

Silny wiatr w całym województwie podkarpackim zrywał linie energetyczne. Wiatr uszkodził 34 linie średniego napięcia. Prądu zostało pozbawionych ok. 19 tys. odbiorców, najwięcej w rejonie Sanok (ok. 15 tysięcy), który obejmuje powiaty: sanocki, brzozowski, leski i bieszczadzki. 

Meteorolodzy zapowiadają, że silny wiatr będzie wiał dzisiaj do wieczora. Strażacy apelują o ostrożność.  

– Jeżeli nie musimy wychodzić, pozostańmy w domach, tam jesteśmy najbezpieczniejsi. Jeśli wybieramy się gdzieś w podróż lub w podróż samochodem, pamiętajmy, aby nie parkować pod drzewami. Nie parkujemy także pod reklamami wielkopowierzchniowymi. W domach, na tarasach zabezpieczmy przedmioty, aby nie zostały zdmuchnięte i nie zrobiły komuś krzywdy. Wyjeżdżając samochodem z terenu zasłoniętego na teren odkryty możemy być narażeni na silny boczny podmuch wiatru. Może to spowodować utratę panowania nad samochodem – mówi Marcin Betleja.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama