Do 8 lat więzienia grozi 37-letniemu Piotrowi Ch. za spowodowanie śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty w Rzeszowie.
We wtorek (29 sierpnia) Piotr Ch. został doprowadzony przez rzeszowskich policjantów do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Tam usłyszał zarzuty. – Spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w połączeniu z przepisem zaostrzającym karalność za ucieczkę z miejsca zdarzenia – mówi Wojciech Kosior, wiceszef miejskiej prokuratury.
Piotr Ch. przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 8 lat więzienia. We wtorek prokuratura wysłała do Sądu Rejonowego w Rzeszowie wniosek o aresztowanie 37-latka na trzy miesiące. Posiedzenie sądu zaplanowano na środę, 30 sierpnia.
Piotr Ch. został zatrzymany w poniedziałek wieczorem, 28 sierpnia, w Rzeszowie przez kryminalnych komendy miejskiej. Mężczyzna ukrywał się dwa dni, po tym gdy w sobotę na skrzyżowaniu ulic Wyzwoleniu i Okulickiego w Rzeszowie spowodował śmiertelny wypadek.
37-latek z Rzeszowa kierował BMW. Jak dotychczas ustalono, jechał al. Wyzwolenia od ul. Krakowskiej. Na skrzyżowaniu z ul. Okulickiego, skręcając w drogę do firmy Centrum Kamienia Drogowego, śmiertelnie potrącił 53-latka, który kierował motocyklem Honda.
Po przyjeździe funkcjonariuszy, w BMW był tylko pasażer, a Piotr Ch. wcześniej uciekł. W poniedziałek policja opublikowała zdjęcie mężczyzny i jego personalia. Kilka godzin później, ok. 18:00, został on zatrzymany. – Był zaskoczony, nie stawiał oporu – mówili policjanci.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl