Taką decyzję wobec 33-letniego Łukasza M. w czwartek podjął Sąd Rejonowy w Rzeszowie.
– Tymczasowy areszt został zastosowany do 24 lutego 2020 roku – poinformowała nas sędzia Alicja Kuroń, wiceprezes Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
O aresztowanie na trzy miesiące Łukasza M. wystąpiła Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie, która prowadzi śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek w Sokołowie Małopolskim niedaleko Rzeszowa.
Łukasz M., mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego, w środę w prokuraturze usłyszał dwa zarzuty: spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem środków odurzających oraz jazdy pod wpływem narkotyków.
– Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podczas przesłuchania wyjaśnił, że nie pamięta samego zdarzenia. Stwierdził, że w weekend na jakimś spotkaniu został poczęstowany tabletką o działaniu psychoaktywnym, ale przed samą jazdą nie zażywał żadnych narkotyków – mówi Łukasz Harpula, szef Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Jak w środę informowała Komenda Miejska Policji w Rzeszowie, Łukasz M. w chwili wypadku był pod wpływem narkotyków. – Wstępne badania testerem wykazały, że mężczyzna zażył amfetaminę. Szczegółowe wyniki będą znane po uzyskaniu wyników badania krwi, która została pobrana od podejrzanego – dodaje prokurator Harpula.
Ponadto, ustalono, że Łukasz M. nie miał uprawnień do zawodowego prowadzenia TIR-ów, nie miał ważnych badań lekarskich. Za doprowadzenie do śmiertelnego wypadku grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do wypadku na drodze ekspresowej S19 w Sokołowie Małopolskim doszło we wtorek ok. godz. 16:30. 33-latek, który kierował ciężarową scanią z naczepą, jechał w kierunku Rzeszowa. Nagle zjechał w lewo, przebił bariery oddzielające jezdnie i zderzył się z jadącą w kierunku Sokołowa Młp. skodą octavią.
– Następnie samochód ciężarowy zjechał z drogi i wpadł do przydrożnego rowu, wciągając i przygniatając skodę – informował nadkom. Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie. Na miejscu zginął kierowca skody, 48-letni Witold S. z powiatu stalowowolskiego. Fragmentami rozbitych samochodów uszkodzone zostały jeszcze dwa auta – renault i peugeot.
Łukasz M., po wypadku, trafił do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Potem został przewieziony do policyjnego aresztu.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl