3-letni chłopiec jest wśród czterech osób, które zginęły w trzech poniedziałkowych wypadkach na podkarpackich drogach.
Do pierwszego wypadku doszło przed godz. 14:00 na drodze krajowej nr 77 między Rudnikiem nad Sanem a Przędzelem w powiecie niżańskim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca citroena na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas, uderzając czołowo w ciężarówkę.
– 45-letni mieszkaniec Niska, kierujący citroenem, w wyniku doznanych obrażeń zmarł – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Nisku.
Do kolejnego wypadku, ok. 14:30, doszło z kolei w miejscowości Grochowce w powiecie przemyskim. Jak ustalili policjanci, 23-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego, który kierował audi, na prostym odcinku drogi potrącił 3-letniego chłopca, który nagle wtargnął na jezdnię. Pomimo reanimacji, życia dziecka nie udało się uratować.
Kierowca audi był trzeźwy. – Ponadto od mężczyzny pobrano krew do badania – poinformowała sierżant sztabowy Marta Fac, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Na polecenie prokuratora ciało chłopca zabezpieczono do badań.
Trzeci tragiczny wypadek wydarzył się po 16:00 na drodze krajowej nr 28 w Krośnie przy ul. Podkarpackiej.
– Kierujący oplem meriva, jadąc w kierunku Jasła, zjechał na przeciwległy pas i uderzył w volkswagena polo. Opel jeszcze lekko uderzył w renault kangoo. Pomimo reanimacji, na miejscu zginął kierowca opla – 53-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego – mówi podkom. Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Niedługo później w szpitalu zmarł kierowca VW – 54-letni mężczyzna. Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl