W Rzeszowie mamy rondo gen. Coopera na prośbę Andrzeja Dudy. Oficjalne otwarcie [FOTO]

Reklama

Twórca „King Konga” Merian C. Cooper doczekał się w Rzeszowie swojego ronda w strefie ekonomicznej Dworzysko. W uroczystym otwarciu brała udział amerykańska delegacja.

 

Jeszcze w ub. r. w strefie ekonomicznej Rzeszów-Dworzysko powstało rondo w ciągu ulicy Technologicznej, u zbiegu z ulicą Biznesową. W sobotę oficjalnie nadano mu imię Meriana C. Coopera – generała Armii Stanów Zjednoczonych, pułkownika Wojska Polskiego, organizatora Eskadry Kościuszkowskiej, uczestnika wojny polsko-bolszewickiej, reżysera i filmowca, twórcy filmu „King Kong” z 1933 roku.

Tadeusz Ferenc: Bohater obojga narodów

Do Rzeszowa przyjechała amerykańska delegacja: Duncan Hunter, członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych; podpułkownik Carlos Alvarado, przedstawiciel Konsulatu Generalnego USA w Krakowie; Joel Anderson, senator stanu Kalifornia; George Juchum, prezes Polsko-Amerykańskiego Towarzystwa Współpracy oraz jego wiceperezes Leszek Urbanowicz.

Podczas uroczystego otwarcia ronda obecny był także Bogusław Winid, doradca prezydenta RP. To właśnie Andrzej Duda zaproponował podczas ubiegłorocznego Kongresu 590 w Jasionce, aby nowopowstałe rondo w strefie Dworzysko nosiło nazwę Meriana C. Coopera.

– Merian C. Cooper był człowiekiem odwagi, wielkiego serca, bohaterem obojga narodów. Jestem przekonany, że dzisiejsza uroczystość przyczyni się do dalszego umocnienia współpracy Polsko-Amerykańskiej, a przed naszym miastem otworzy nowe perspektywy rozwoju i nawiązania kontaktów biznesowych – mówił Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.

„Odwaga, honor i lojalność”

Bogusław Winid dziękował za taką formę upamiętnienia Meriana C. Coopera i odczytał list od Andrzeja Dudy. 

„Odwaga, honor i lojalność to wartości fundamentalne i ponadczasowe, jednak skuteczne wpajanie ich kolejnym pokoleniom, nie jest rzeczą łatwą – wymaga bowiem prezentowania autentycznych przykładów takich postaw. Na młodego Meriana C. Coopera ogromny wpływ wywarła opowieść o jego pradziadku pułkownik Johnie Cooperze, na którego rękach skonał w bitwie Savannah, Georgia gen. Kaźmierz Pułaski – jego przyjaciel i tworzysz broni podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych” – napisał w liście Andrzej Duda. 

Duncan Hunter, zanim przeszedł do oficjalnego wystąpienia, wspomniał o swoim pierwszym spotkaniu na misji z polskimi żołnierzami w 2013 roku. – Zapamiętałem ten moment, ponieważ oni zmieniali nas na kontyngencie i dodatkowo mieli bardzo dużo piwa ze sobą, a Amerykanie nie mieli wcale – mówił Duncan Hunter.

Hunter również podkreślał zasługi Meriana C. Coopera, wspominając o jego umiłowanie do walki o wolność. – Jego postać łączy naród polski i amerykański, który jest oparty na pewnych wartościach i wierze w Boga – mówił członek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych.

Kim był Merian C. Cooper?

Urodził się w 1893 roku w Stanach Zjednoczonych. Po wybuchu I wojny światowej, w 1916 r. wstąpił do amerykańskiej Gwardii Narodowej. Rok później ukończył szkołę pilotażu w Nowym Jorku i wstąpił do Amerykańskiego Korpusu Ekspedycyjnego wysłanego na wojnę do Europy. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Po wojnie Merian C. Cooper wrócił do Ameryki, gdzie pracował jako dziennikarz i producent filmowy.

Cooper jest autorem m.in. filmów dokumentalnych z podróży do Turcji i Azji Wschodniej oraz fabuły „The Four Feathers” o walkach z Zulusami w Afryce Środkowej. Wyprawa na „czarny ląd” była inspiracja do stworzenia „King Konga”, który odniósł ogromny sukces. Cooper sam zagrał w filmie, pilotując samolot atakujący wielką małpę.

Gen. Cooper zmarł w 1973 roku. 

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama