Mała inwestycja dla Rzeszowa, wielka dla mieszkańców Słociny. W piątek oficjalnie otwarto nową drogę przy ul. ks. Sulikowskiego. Mieszkańcy są zachwyceni.

[Not a valid template]

 

Nieważne, czy to otwarcie Mostu im. Tadeusza Mazowieckiego, 700-metrowej drogi do donikąd, półkilometrowego odcinka w dzielnicy Przybyszówka, ceremoniał jest ten sam. Cięcie wstęgi, obecność duchownych – to stały obrazek otwierania miejskich inwestycji.

Tak też było w piątkowe południe, gdy otwarto niespełna 200-metrowy odcinek łączący ulicę ul. ks. Daniela Sulikowskiego z ul. św. Rocha.

Na uroczystości nie zabrakło prezydenta Rzeszowa Tadeusza Ferenca, pojawili się dyrektorzy wydziałów Urzędu Miasta, rzeszowscy radni, proboszcz parafii św. Rocha ks. Stanisław Tarnowski i oczywiście sami mieszkańcy osiedla Słocina.

– Ta droga powstała, żeby mogła wam służyć, żeby można było spokojnie jeździć samochodem, rowerem, na rolkach. Moim zadaniem, jako prezydenta, jest ciągła poprawa komfortu życia mieszkańców Rzeszowa – mówił podczas uroczystości Tadeusz Ferenc.

Na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie, firma „Prid” z Krosna wybudowała prawie 200-metrową drogą o szerokości 6 metrów i dwumetrowy chodnik, oraz doprowadziła kanalizację i zmodernizowała sieci wodociągową i gazową.

– Droga została oddana w miarę szybko, ponieważ cała inwestycja trwała około 5 miesięcy – mówił nam Piotr Magdoń, dyrektor MZD.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

„Łącznik” kosztował około 600 tys. zł, w tym również był koszt zakupu działek pod budowę drogi. Od 2011 r. prosili o nią mieszkańcy Słociny. – Kiedyś tu było połączenie bardzo wąskie, prawie nieprzejezdne, gdzie dwa samochody nie mogły się minąć – wyjaśniał Magdoń.

Podczas uroczystości droga została poświęcona. – Dbajmy o dobro, które buduje się z rezygnacji z własnego egoizmu – mówił ks. Stanisław Tarnawski. I dodawał, że mieszkańców będzie przekonywał do tego, by nie utrudniali ratuszowi kolejnych inwestycji.

Mieszkańcy, jak tylko mogli zachwalali władze Rzeszowa. – Dzięki szybkim i trafnym decyzjom prezydenta już w marcu 2013 roku miasto zakupiło teren, na którym wybudowano „łącznik”. Kupiło, bo pokierował nim św. Roch i ks. Sulikowski – mówił z przejęciem w imieniu mieszkańców Zbiginiew Mac.

Nowopowstały „łącznik” to nie jedyna inwestycja, którą miasto planuje na osiedlu Słocina. Kolejnym etapem prac będzie połączenie ul. Waniewskiego z ul. ks. Sulikowskiego. Koszt i czas realizacji nie jest jeszcze znany. Wszystko zależy od tego, jaka firma wygra przetarg.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama