Zdjęcie: Namysław Tomaka / Rzeszów News

On robił doskonałe zdjęcia, oni popularyzują sztukę fotografii. Na ich połączenie wpadł jeden z rzeszowskich radnych. O czym mowa? O pomyśle, aby Galeria Fotografii Miasta Rzeszowa nosiła imię Edwarda Janusza – wybitnego rzeszowskiego fotografika.

Rok 2018 dla rzeszowskiej fotografii jest szczególny, ponieważ w tym roku mija 120 lat od momentu, w którym Edwardowi Januszowi nadano tytuł  Cesarsko-Królewskiego Nadwornego Fotografa. Dlatego też radni Rozwoju Rzeszowa postanowili upamiętnić tę rocznicę w wyjątkowy sposób i na najbliższą sesję Rady Miasta (24 kwietnia) przygotowali projekt uchwały, która zakłada nadanie Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa imię Edwarda Janusza.

Ocalił obraz galicyjskiego miasta

Radni zdecydowali się na takie upamiętnienie słynnego rzeszowskiego fotografika ze względu na jego dorobek zawodowy, który miał „wpływ na kształtowanie przestrzeni miejskiej Rzeszowa w dobie galicyjskiej” oraz ze względu na „stosowanie [przez Edwarda Janusza] nowatorskich technik fotograficznych, dzięki którym uchwycił rozwój miasta oraz życie codzienne jego mieszkańców”.

– Edward Janusz to znana postać w Rzeszowie od dziesięcioleci. Człowiek, który ocalił obraz miasta z czasów galicyjskich. Ciągle jest inspiracją dla nowych wydarzeń: filmów, wystaw, twórczości fotograficznej. Od lat mówiło się w o jego upamiętnieniu, lecz ciągle tej sprawy nie udało się doprowadzić do końca. 120. rocznica nadania Januszowi tytułu nadwornego fotografa to dobry moment, aby sprawę w końcu domknąć – uważa Kamil Skwirut, radny Rozwoju Rzeszowa.

Na upamiętnienie fotografa nie bez przyczyny wybrano GFMRz. Dlaczego? Bo to zdaniem Skwiruta naturalne miejsce, bo przecież tam właśnie, jak sama nazwa wskazuje, są eksponowane fotografie. – Wiele organizacji wskazało nam także to miejsce jako oczywiste dla upamiętnienia Edwarda Janusza – mówi Skwirut.

Pomysł na takie upamiętnienie postaci Janusza spodobało się Elżbiecie Kaliszewskiej, prawnuczce słynnego rzeszowskiego fotografika. – Bardzo się cieszę z takiej inicjatywy. To bardzo dobry pomysł. Dorobek Edwarda Janusza oraz jego postać zasługują na rozpowszechnianie – mówi w rozmowie z Rzeszów News Elżbieta Kaliszewska.

„Zacny patron Rzeszowa”

Inicjatywę, która zakłada nadanie imienia Edwarda Janusza GFMRz poparł także dyrektor tej instytucji – Ryszard Winiarski, który stwierdził, że „Galeria w pełni zasługuje na posiadanie tak zacnego, wielce zasłużonego dla Rzeszowa patrona”.

W piśmie skierowanym do Kamila Skwiruta dyrektor Winiarski przypomina także, iż w zbiorach Galerii znajduje 1850 sztuk negatywów szklanych Janusza oraz jego rodziny. Winiarski wskazuje także, że zgromadzone fotografie „to bezcenny materiał ikonograficzny, na którym został uwieczniony niezwykły obraz Rzeszowa oraz jego mieszkańców z lat 90. XIX wieku oraz lat 30. XX wieku”.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Dyrektor GFMRz zaznacza także, że jednostka, której szefuje popularyzuje dorobek Edwarda Janusza chociażby poprzez zrealizowane pięciu katalogów oraz 30 wystaw, w tym 13 plenerowych, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem.

Inicjatywę radnych Rozwoju Rzeszowa poparły także rzeszowskie środowiska naukowe, fotograficzne, historyczne oraz te związane z kulturą.

Kim był Edward Janusz?

Edward Janusz urodził się 19 października 1850 r. we Lwowie. W 1886 r. przeniósł się na stałe do Rzeszowa i 1 lipca 1886 r. otworzył zakład fotograficzny w podwórzu kamienicy nr 18 przy ul. Sandomierskiej (obecna Grunwaldzka). Zakład Edwarda Janusza cieszył się ogromnym zaufaniem mieszkańców Rzeszowa.

Zdjęcia portretowe wykonywane w zakładzie charakteryzowały się nowatorskim sposobem wykonania. Edward Janusz wykonał także liczne fotografie ulic, budynków, inwestycji, wydarzeń na terenie Rzeszowa. Dzięki temu ocalił obraz miasta z czasów galicyjskich. 
Za swe zasługi w 1898 r. otrzymał zaszczytny tytuł Cesarsko-Królewskiego Nadwornego Fotografa. Zmarł po długiej chorobie 3 marca 1914 r. i został pochowany na cmentarzu Pobitno.

Po śmierci Janusza zakład prowadzony był początkowo przez żonę Leopoldynę, a później do lat 70. XX wieku przez córki Helenę i Marię. Po Edwardzie Januszu pozostało bogate archiwum, na które złożyła się praca trzech pokoleń, liczące około 36 tysięcy szklanych klisz, kilka tysięcy błon fotograficznych oraz ponad 2 tysiące fotografii różnych formatów.

Zdjęcia przedstawiają tysiące ówczesnych mieszkańców Rzeszowa i okolic oraz obrazy zmieniającego się na przestrzeni dziejów miasta. Zbiór ten jest jedyny w swoim rodzaju i jednym z największych w kraju. Obecnie w posiadaniu Okręgowego Muzeum w Rzeszowie.

Postaci Edwarda Janusza oraz jego fotografiom poświęcono kilka albumów, dwa filmy wyprodukowane przez Fundację Rzeszowską pt. „Rzeszowskie janusze” oraz „Rzeszowskie janusze. Rodzina”mural autorstwa Arkadiusza Andrejkowa, który znajduje się na drzwiach garażu przy Estradzie Rzeszowskiej, dawnej willi Januszów.

joanna.goscinska@rzeszow-news.pl

Reklama