Zdjęcie: Joanna Gościńska / Rzeszów News

Paskudna, rozjechana ziemia, która po deszczu jest błotnista – tak wyglądał jeden z trawników na rzeszowskim osiedlu Nowe Miasto. Teraz rosną tam drzewka i krzewy.

W ub. r. pisaliśmy o tym, że na zielonym terenie na os. Nowe Miasto, obok galerii Millenium Hall, pomiędzy blokiem nr 24 przy al. Rejtana a Zespołem Szkół Ogólnokształcących nr 4, który wielu mieszkańcom kojarzy się z krytą pływalnią „Delfin”, kierowcy sobie urządzili dziki parking.

Efekt był taki, że spory kawałek tego terenu zielonego eksponował gołą ziemię. Gdy było sucho większego problemu nie było. Gorzej, gdy spadł deszcz. Goła ziemia po zmieszaniu z wodą tworzyła mało sympatyczne błoto. Kierowcy, którzy na trawniku zostawiają swoje samochody, „hojnie” dzielili się też błotem z pozostałymi mieszkańcami osiedla, ale również z klientami sąsiadującej galerii Millenium Hall.

Po naszej publikacji miasto w końcu postanowiło coś z tym zrobić i kilka tygodni temu przy krawędzi trawnika, które wcześniej służyło za dziki parking, posadziło grusze ozdobne, tuje i berberysy, tak, aby nie można już było wjechać samochodem na teren zielony.

– Teren był zajeżdżony i nieestetyczny, dlatego zdecydowaliśmy się na nasadzenia, aby było bardziej zielono – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Ten mały zabieg kosztował miasto zaledwie 20 tys. zł, a mieszkańcy Nowego Miasta mają teraz ładny trawnik i czystszą ulicę.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama