Fot. Materiały prasowe. Na zdjęciu Konrad Fijołek i Marek Poręba

Marek Poręba, były szef rzeszowskiej Platformy Obywatelskiej, wycofał deklarację startu w przyspieszonych wyborach na prezydenta Rzeszowa. Poprze w nich kandydata opozycji – Konrada Fijołka. 

O tym, że Marek Poręba rozważa start w wyborach pisaliśmy 14 marca. Poręba nawet założył ruch społeczny o roboczej nazwie „Łączy Nas Rzeszów” oraz stworzył program „Pokolenie 2000 – Rzeszów”. 

Poręba w poniedziałek spotkał się z Konradem Fijołkiem, kandydatem opozycji w wyborach (KO, Nowej Lewicy, PSL i Ruchu 2050 Szymona Hołowni). Po tym spotkaniu Poręba uznał, że o fotel prezydenta Rzeszowa jednak nie będzie walczył. 

Każdy głos jest ważny 

Według byłego szefa rzeszowskiej PO, jego start niepotrzebnie rozbijałby głosy pomiędzy kandydatami reprezentującymi „podobne poglądy społeczne i polityczne”.

– Każdy głos w tych wyborach jest ważny i lepiej żeby wzmacniał kandydaturę Konrada Fijołka niż w jakimś stopniu osłabił – powiedział Marek Poręba. Poręba podczas spotkania przekazał Fijołkowi tezy z programu „Pokolenie 2000 – Rzeszów”.

Zdaniem Poręby, skoro obóz Zjednoczonej Prawicy w wyborach jest podzielony (startują Marcin Warchoł, Ewa Leniart i Waldemar Kotula), to opozycja musi być połączona. Poręba twierdzi, że z Fijołkiem ma „wiele wspólnego”. 

– O wygranej może zdecydować każdy głos. Decyzja mogła być tylko jedna – mówi Marek Poręba.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

„Nie” dla a’la Obajtek 

Fijołek obiecał mu, że do swojej wizji Rzeszowa włączy postulaty z „Pokolenia 2000” i przy prezydencie utworzy stały Zespół Monitorowania Sytuacji Pandemicznej w Rzeszowie i Aglomeracji, który ma wspierać tych, których mniej lub bardziej dotknęła pandemia. 

– Nie możemy oddać Rzeszowa ludziom, którzy wierzą w sposób zarządzania a’la Obajtek. Nie możemy oddać Rzeszowa w ręce ludzi, dla których taki typ zarządzania jest wytłumaczalny i twierdzą, że nic się nie stało – powiedział Poręba. 

Jego zdaniem, Konrad Fijołek wcale nie jest kandydatem opozycji, tylko koalicji dziś rządzącej w Rzeszowie, czyli Rozwoju Rzeszowa i PO. Poręba jest już drugą osobą, która wycofała się z wyborów i poparła Fijołka. W piątek zrobiła to Agnieszka Itner z Razem

Przyspieszone wybory na prezydenta Rzeszowa mają się odbyć 9 maja. 

Fot. Materiały prasowe. Na zdjęciu Konrad Fijołek i Marek Poręba

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama