Zdjęcie: Zdjęcie: Michał Mielniczuk / Podkarpacki Urząd Marszałkowski

Prawie 4 godziny trwały poszukiwania mężczyzny, który w piątek rano uciekł ze szpitala zakaźnego w Łańcucie. Mężczyzna choruje na COVID-19.

Policja nie podaje wieku pacjenta, ogranicza się tylko do informowania, że to mężczyzna w „sile wieku” z powiatu przeworskiego. – Po godz. 8:00 dostaliśmy informacje ze szpitala w Łańcucie, że z placówki oddalił się jeden z pacjentów ze stwierdzonym koronawirusem – mówi sierż. sztab. Wojciech Gruca, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie. 

Natychmiast zarządzono poszukiwania pacjenta. Trwały one prawie cztery godziny. Do poszukiwań zaangażowano kilkudziesięciu policjantów. Przed 12:00 na obrzeżach Łańcuta patrol zauważył mężczyznę, odpowiadającemu rysopisowi. – Mężczyzna szedł ulicą – dodaje Wojciech Gruca. Potwierdziło się, że to uciekinier łańcuckiego szpitala. 

– Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, którą mężczyzna został odwieziony do szpitala. Trwają czynności wyjaśniające. Sanepid będzie prowadził wywiad epidemiologiczny, w którym będzie ustalał, z kim mężczyzna miał kontakt podczas ucieczki. Od wyników tego wywiadu zależą nasze dalsze działania wobec pacjenta – dodają policjanci. 

Szpital w Łańcucie, po wybuchu pandemii, stał się szpitalem zakaźnym przeznaczonym wyłącznie dla pacjentów z potwierdzonym koronawirusem. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

NAPISZ KOMENTARZ:
Reklama