Zdjęcie: Maciej Rałowski

Do 19 września  Sąd Rejonowy Katowice – Wschód przedłużył areszt tymczasowy Annie H., byłej szefowej Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie. Grozi jej do 8 lat więzienia.

O przedłużeniu aresztu Annie H. poinformowała we wtorek Prokuratura Krajowa. Sąd uwzględnił wniosek katowickich śledczych, którzy uważali, że była szefowa rzeszowskiej apelacji nadal powinna przebywać za kratkami.

Prokuratura swój wniosek motywowała obawą matactwa śledztwa, dużym prawdopodobieństwem popełnienia zarzucanych Annie H. przestępstw oraz grożącą jej surową karą  – do lat 8 lat więzienia.

Była szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Rzeszowie w areszcie nadal będzie przebywała w warunkach szpitalnych. Trafiła tam 25 czerwca. Podczas przesłuchania w prokuraturze Anna H. zaczęła się skarżyć na dolegliwości zdrowotne. To jednak nie uchroniło jej przez aresztem.

25 czerwca sąd nakazał aresztować H. na trzy miesiące. Na skutek zażalenia obrońcy byłej szefowej rzeszowskiej apelacji, sąd drugiej instancji skrócił jej areszt do dwóch miesięcy. Prokuratura zażądała dalszego stosowania aresztu wobec Anny H., na co we wtorek Sąd Rejonowy Katowice – Wschód się zgodził. H. ma w areszcie przebywać do 19 września.

Anna H. została zatrzymana 22 czerwca przez funkcjonariuszy CBA. W katowickiej prokuraturze przedstawiono jej cztery zarzuty: korupcyjne, przekroczenia uprawnień i oszustwa.

Zamieszana w aferę

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - InstagramObserwuj nas na Instagramie!

Była szefowa rzeszowskiej apelacji miała przyjąć korzyść majątkową w wysokości 170 tys. zł od Mariana D., prezesa firmy paliwowej Maante z Leżajska, który jest głównym bohaterem tzw. afery podkarpackiej. Uwikłani są w nią także byli politycy, m.in. Jan B., były szef PSL na Podkarpaciu, oraz Zbigniew R., były lider podkarpackiej PO.

Łapówkami, które Anna H. miała przyjmować od prezesa Maante – według prokuratury – były drogie alkohole i usługi budowlane. H. miała się powoływać na znajomości w prokuraturze, że przedsiębiorcy załatwi sprawy w instytucjach państwowych.

H. jest także podejrzana o to, że „w instytucji dysponującej środkami publicznymi” złożyła sfałszowany dokument, by uzyskać pożyczkę. Zarzut przekroczenia uprawnień dotyczy wpływania przez Annę H. na przebieg konkursu ogłoszonego w prokuraturze.

Z ustaleń prokuratury wynika, że była szefowa rzeszowskiej apelacji przestępstw dopuściła się od kwietnia 2009 r. do lipca 2014 r. Anna H. jest jedną z osób podejrzanych w podkarpackiej aferze korupcyjnej, która ujrzała światło dzienne w lipcu 2014 r.

Prokuratura Krajowa w opublikowanym komunikacie przypomina, że Anna H. na szefową PA w Rzeszowie została powołana 14 grudnia 2007 roku. Natomiast 17 czerwca br. została prawomocnie wydalona z zawodu prokuratorskiego.

(kaw)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama