Dwie osoby uwikłane w przemyt towarów przez granicą polsko-ukraińską zatrzymali agenci rzeszowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego i ukraińskiej służby antykorupcyjnej NABU.
W środę Temistokles Brodowski z CBA poinformował, że agenci z rzeszowskiej delegatury CBA przy współpracy z NABU zatrzymali na gorącym uczynku przyjęcia łapówki dwie osoby z Polski i Ukrainy.
– Mężczyźni powoływali się na wpływy w organach celno-skarbowych i służbach granicznych zarówno naszego kraju jak i sąsiedniej Ukrainy. Zatrzymani w zamian za łapówki mieli załatwiać import i eksport towarów o znacznej wartości bez ewidencji podczas kontroli granicznej – twierdzi Temistokles Brodowski.
Z ustaleń CBA wynika, że przez granicę w Medyce planowano przemycić towar (elektronikę) o wartości 1,2 mln zł. Za „pomoc” zatrzymane osoby zażądały 80 tys. zł łapówki. – Podczas operacji specjalnej wzięli 10 tysięcy, pozostała część korzyści majątkowej miała do nich trafić po zrealizowaniu całości przedsięwzięcia – dodaje Brodowski.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Obaj mężczyźni trafili do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, gdzie usłyszą zarzuty. Agenci CBA ustalają kolejne osoby, które mogły być wplątane w korupcyjny proceder. CBA nie wyklucza także wyłudzenia podatków i „prania brudnych pieniędzy”. Śledztwo jest rozwojowe.
CBA przypomina, że w polskim prawie jest tzw. klauzula bezkarności. Można ją zastosować wobec osób, które o przestępstwach same powiadomią organa ścigania zanim te wpadną na ich trop. CBA apeluje do osób uwikłanych w korupcję o dobrowolne zgłoszenie się do delegatury w Rzeszowie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl