Rzeszowska kuria zarzuca twórcom „#chybanieja” tworzenie „atmosfery skandalu, która jest łatwą metodą lansowania przedsięwzięć, również w sztuce”. Tadeuszowi Ferencowi dziękuje z kolei za troskę o „pokój społeczny”.
Rzeszowska kuria w piątek opublikowała oświadczenie ws. spektaklu „#chybanieja” w reżyserii Pawła Passiniego, o którym głośno w całej Polsce. Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, nakazał odwołać prace nad sztuką w Teatrze Maska, bo rzekomo obraża ona uczucia religijne zarówno Żydów, jak i katolików. Taką decyzję władze miasta miały podjąć, jak twierdzą artyści, po rzekomych „telefonach z kurii”.
Rzeszowska kuria diecezjalna, w opublikowanym oświadczeniu, a podpisanym przez kanclerza kurii ks. Piotra Steczkowskiego, zarzuca twórcom sztuki, że mówiąc o rzekomych działaniach diecezji w tej sprawie stworzyli „atmosferę skandalu, która jest łatwą metodą lansowania przedsięwzięć, również w sztuce”.
Kuria przyznaje także, że trudno dyskutować o spektaklu, skoro nie został on jeszcze wystawiony. Podkreśla także, że niekorzystne byłoby, “gdyby kontrowersje wokół przygotowywanego przedstawienia miały oznaczać powrót cenzury”. Kuria twierdzi także, że w całym zamieszaniu może nie chodzić tylko o sztukę, ale także o kwestie ideologiczne.
Kuria zauważa, że w ostatnich miesiącach, po wyborach samorządowych, pojawiły się próby wywoływania sporów ideologicznych. Najdalej idąca w tym zakresie ma iść Warszawa. Chodzi w tym przypadku o deklarację o współpracy, jaką prezydent Rafał Trzaskowski podpisał ze środowiskami LGBT.
„Należy, zatem uznać za zasadne wątpliwości władz Miasta Rzeszowa, czy aby przygotowywany przez Teatr „Maska” spektakl nie jest elementem takiego procesu” – czytamy w oświadczeniu rzeszowskiej kurii.
Kuria podkreśla także, że docenia troskę ratusza „o pokój społeczny”oraz o to, aby „miejski teatr nie stał się uczestnikiem kampanii ideologicznej, ale jak najlepiej wypełniał swoją misję artystyczną, edukacyjną i kulturotwórczą, dla której został utworzony”.
Spektakl „#chybanieja” jest przygotowywany na festiwal „Nowe Epifanie”, który w dniach 9-10 marca odbędzie się w Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie. Jego tematem przewodnim jest biblijna postać Judasza, który zdradził Chrystusa. W spektaklu są też wątki dotyczące pedofilii w Kościele katolickim.
W czwartek przed ratuszem odbył się protest przeciwko ocenzurowaniu sztuki przez Tadeusza Ferenca.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl
bo może ja tu coś nie rozumiem, ale chyba niektórzy za całą ideologie to mają załapanie się na darmowe wejściówki i pod umowa o darmowe wejściówki jest gwiazdka, ze teraz trzeba chodzi po ulicach miasta z widocznymi oznakami przynależności do tej grupy ideologicznej, no jacy to z nas ideolodzy współczesności , a my tu po staremu żyć sobie chcemy i pod dywan pozamiatać te wszystkie śmieci ze spektaklu i udawać, że tu do nas kultura z najwyższej półki przyszła ii nie chcieć widzieć tego całego chamstwa
Za mało czasu. A co do reszty, to kościołów nie odwiedzam i moi sąsiedzi też więc nie mam przed kim się chować. Obecnie prostesty nic nie dadzą. To jeszcze nie czas. Ten dopiero przyjdzie. Ciemnogród ma jeszcze liczną reprezentację.
Marianku, Perpeto, Janinko – odważni przez internet?
To może pora była pokazać odwagę i przyjść na protest?
Za trudne? Za mało odwagi? Bo jeszcze zdjęcie ktoś zrobi i proboszcz zobaczy?
A może sąsiad?
dokładnie. I nie pisz “kościół” z dużej litery, bo na to nie zasługują. Pasożyty i dewianci pod znakiem krzyża, od 2 tysięcy lat wykorzystujący naiwnych ludzi o słabych umysłach.
Precz z katotalibanem i czerwonym baronem z ratusza!
Jest napisane ,ze to spektakl o Judaszu to co z tymi uchodzcami się przysniło.Może najpierw w swojej stajni posprzatają bo od lat to raczej pod dywan zamiatają.Może tak ochoczo o Jankowskim się wypowiedzą
Yeap! Dobrze że wszystkie brudy zarazy wychodzą na światło dzienne. Potrzebny jest jeszcze czas, aby “wierni” w sędziwym wieku przestali ich wspierać.
Gdyby niby artyści przygotowali kontrowersyjna sztukę i obrażała uczucia wyznawców Mahometa to mogło by dojść od razu do ,, pojedynku w południe,, albo do to ,,nocy długich noży,, jak to było w centrum Paryża. Bo tam wyznawcy Mahometa nie pozwala na obrażenie ich uczyć religijnych.To tylko w niektórych krajach Europie,lewackie ugrupowania i niektórzy politycy zaczynają się zachowywać nadzwyczaj poprawnie i prowokacyjnie.W Portugalii w świątyni Santiago de Compostela gdzie jest od wielu lat wystawiona figura św.Jakuba jak walczy mieczem z ,,Maurami,, nakazano na polecenie chyba rządu aby tą figurę akurat przysłonić kwiatami, bo podobno może obrażać emigrantów z południa.U nas też dochodzi ostatnio do profanacji kościołów katolickich i nie robią to tylko wandale czy sataniści.
nie wiem o czym jest #chybanieja, ale jeśli chodzi o gwałty, to w Poslce znacznie prawdopodobniejsze jest zgwałcenie przez osobę duchowną niż przez muzułmanina…
Czarna zaraza
Mam pytanie, bo nie mogę sobie przypomnieć a ciekawi mnie ta sprawa – kiedy polscy “artyści ostatni raz przygotowali sztukę poruszającą trudne wątki związane z islamem (chociazby terroryzm, sytuacja kobiet), uchodźcami czy środowiskami LGBT (pedofilia wśród tej grupy)? Bo nie ma nic łatwiejszego niż lans na “trudnych tematach” i problemach w Kościele, ale takich trudnych tematów jest dużo. A nie chce myśleć, że Pan Passini idzie na łatwiznę.
No więc kto ostatni wystawił spektakl, zrobił film na temat gwałtów i przemocy seksualnej, której dopuszczają się uchodźcy?
Comments are closed.