Dlaczego w Bośni i Hercegowinie warto być nazywanym „wrednym frajerem”? Opowie o tym Katarzyna Betlej podczas 6. spotkania w ramach cyklu „Breaking Stereotypes” w rzeszowskiej Trattorii Al Forno.

Spotkanie, organizowane Stowarzyszenie Projektów Międzynarodowych „Inpro”, odbędzie 1 października o godz. 19:00. Jak co miesiąc, prowadzone będzie w języku angielskim.

Katarzyna Betlej z gośćmi podzieli się opowieściami na temat Bośni i Hercegowiny, z której właśnie wróciła po rocznym wolontariacie. Betlej pracowała tam w bibliotece oraz w lokalnej organizacji pozarządowej, studiując język i przebywając niemal jedynie z Bośniakami,

Katarzyna Betlej dogłębnie poznała bałkańską kulturę i lepiej zrozumiała skomplikowaną historie niespełna 4-milionowego kraju, w którym obecnie władzę sprawują… trzy rządy i trzej prezydenci. Podczas spotkania spróbuje wytłumaczyć ten fenomen i wyjaśnić, dlaczego Bałkany to wciągające miejsce to życia.

– Nasz gość opowie również o tym, dlaczego w Bośni i Hercegowinie warto być nazywanym „wrednym frajerem”, o niesamowitym jedzeniu ze świniobiciem w tle, o rakiji i o Slavie – regionalnym święcie dnia patrona rodu; wywrotowym, oraz o serbskim poczuciu humoru i ludziach, który stworzyli jej rzeczywistość w obcym kraju – zapowiada Beata Szmuc ze Stowarzyszenia „Inpro”.

To nie wszystko, co „Inpro” proponuje na pierwszy wieczór października. Zaraz po spotkaniu „Breaking Stereotypes” zostanie otwarta wystawa „Bliżej Afryki Wschodniej”. Zaprezentowane zostaną fotografie Katarzyny Ludwin z jej pobytu w Ugandzie i innych krajach wschodniej Afryki.

Tych, którzy na otwarcie nie zdążą, wystawę będą mogli oglądać w październiku w Trattorii, a w listopadzie w Galerii pod Ratuszem.

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama