Trzyosobowa rodzina trafiła do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Stan zdrowia 7-letniej dziewczynki i jej matki lekarze określili jako ciężki. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
Wczoraj (13 lutego) około godz. 13:30 dyżurny policji został powiadomiony, że w mieszkaniu przy ul. Podwisłocze w Rzeszowie doszło do zatrucia tlenkiem węgla trzyosobowej rodziny.
– Małżeństwo i ich 7-letnia córka zostali przewiezieni do szpitala. Lekarze określili, że stan zdrowia 35-letniej kobiety i dziewczynki jest ciężki – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili znacznie podwyższony poziom stężenia tlenku węgla w mieszkaniu. Wstępne ustalenia wskazują, że do zaczadzenia rodziny doszło w wyniku pracy piecyka, z otwartą komorą gazową, umieszczonego w łazience.
– Ryzyko zatrucia czadem można zminimalizować poprzez zainstalowanie w domu lub mieszkaniu czujnika tlenku węgla – przypomina policja.
Podstawową funkcją takiej czujki jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Podnosi ona poziom bezpieczeństwa w pomieszczeniach, zmniejsza ryzyko zaczadzenia oraz pozwala na szybką reakcję w sytuacji zagrożenia życia.
– Pamiętajmy o niebezpieczeństwie, jakie niesie ze sobą tlenek węgla i właściwie zabezpieczmy nasze domy i mieszkania. Pozwoli to ochronić nasze życie oraz życie naszych bliskich – dodają funkcjonariusze.
(kaw)
redakcja@rzeszow-news.pl