70 proc. zniżki za czynsz w akademiku i 20 proc. zniżki za opłatę za studia – takie zarządzenie wydał prof. Sylwester Czopek, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Od ponad miesiąca, podobnie, jak szkoły, przedszkola i żłobki, zamknięte są też uczelnie wyższe, w tym m.in. Uniwersytet Rzeszowski. Powód? Epidemia koronawirusa. W praktyce zamknięcie murów uczelni oznacza, że cała społeczność akademicka przeniosła się na nauczanie zdalne.
W związku z tym prof. Sylwester Czopek, rektor UR, postanowił obniżyć o 20 procent opłaty związane ze studiowaniem na uniwersytecie. Na obniżkę mogą liczyć ci, którzy płacą za studia zaoczne, kształcą się w języku obcym lub są cudzoziemcami i uczą się na studiach dziennych w języku polskim.
Jeśli ktoś już korzystał wcześniej z obniżenia kwoty, którą musi zapłacić za naukę na UR, to wówczas dodatkowa, „koronowirusowa obniżka” opłat o 20 procent będzie liczona od tej już wcześniej obniżonej kwoty. Jeśli ktoś opłacił studia w pełnej kwocie może albo ubiegać się o zwrot różnicy w płatności lub nadpłata będzie zaliczona na poczet kolejnego semestru.
Na zniżkę w płatnościach nie mogą liczyć ci, którzy powtarzają przedmiot, płacą za zajęcia, których nie odbyli oraz studia podyplomowe.
Ponadto, studenci UR mogą ubiegać się o całkowite lub częściowe zwolnienie z opłat za studia w momencie, gdy oni sami albo członkowie ich rodziny utracili źródło dochodu w związku z epidemią koronawirusa.
Rektor UR postanowił także, począwszy od kwietnia, obniżyć o 70 procent opłatę za zakwaterowanie w akademikach UR: „Laura”, „Filon” i „Olimp”. Na taką zniżkę mogą liczyć ci, którzy w domu studenta pozostawili swoje osobiste rzeczy, ale z uwagi na epidemię przebywają np. w rodzinnym domu.
Ci, którzy akademików nie opuścili, bo np. poza studiami pracują, muszą w dalszym ciągu płacić cały czynsz. Ponadto, z akademików można się także bezpłatnie wykwaterować. Ci, którzy wpłacili kaucję, gdy sytuacja się unormuje, mogą ponownie zakwaterować się w domu studenta, w którym mieszkali przed rozpoczęciem epidemii.
Podobnie, jak w przypadku opłat za studia, gdy ktoś już opłacił cały czynsz w akademiku może się ubiegać o zwrot części pieniędzy lub wpłacona kwota zostanie zaliczona na poczet opłaty w następnym semestrze.
(jg)
redakcja@rzeszow-news.pl