Nowy ogrzewany przystanek już jest. ZTM niezadowolony [FOTO]

– Wygląda jak kontener – mówią w Zarządzie Transportu Miejskiego w Rzeszowie na temat nowej ogrzewanej wiaty przystankowej, którą postawiono przy ul. Lisa Kuli.

 

Wiata znajduje się naprzeciwko Galerii Graffica, gdzie w tamtym roku postawiono w Rzeszowie pierwszą ogrzewaną wiatę. Teraz zamontowano kolejną, pierwszą z trzech, które jeszcze w tym roku pojawią się na rzeszowskich przystankach.

Różnice w wyglądzie wiaty są kolosalne. Pierwsza jest bardziej opływowa. – Ta nowa przypomina kontener. Nie jest dopracowana forma oświetleniowa, jest niewłaściwie wykonana nazwa przystanku, jej po prostu nie widać – mówią nam przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Rzeszowie.

To właśnie na zlecenie ZTM wiatę zamontowała firma ML System. Kolejne dwie na przystanku przy pl. Wolności mają być do końca października. Za wszystkie ZTM zapłaci kolosalne pieniądze – ponad 340 tys. zł.

– Bryła pierwszej wiaty nam bardziej odpowiadała. Jest ładniejsza, nowocześniejsza, ta przy ul. Lisa Kuli razi sztampowością, wyglądem nie zachwyca – słyszymy w ZTM. Jego szefostwo przekonywało projektantów pierwszej wiaty, by udostępnili projekt, aby nowy powstał na wzór poprzedniego.

– Firma się nie zgodziła – mówią nasze źródła w ZTM.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

ML System zgłosił już wiatę do odbioru. – Mamy tydzień na sprawdzenie wykonanych prac. Zaczniemy to robić od środy. Będziemy zgłaszać naniesienie poprawek – zapowiada Łukasz Dziągwa, wicedyrektor ZTM. On wyglądu wiaty nie chce jednak komentować.

Nowa wiata ma 1,8 m szerokości i 6 m długości. Specjalnie zamontowana ma chronić pasażerów MPK przed wiatrem i śniegiem. Zamontowano również podgrzewane ławki, promienniki podczerwieni ogrzewające powietrze z góry i ogniwa fotowoltaiczne zamontowane na dachu przystanku.

Nową wiaty wyposażono również w oświetlenie oraz gabloty na 35 rozkładów jazdy. ZTM zrezygnował w nowych wiatach z podgrzewanej posadzki betonowej.

Ogrzewanie będzie się włączało automatycznie, gdy temperatura spadnie poniżej zera. W lecie pasażerowie MPK pod wiatą mają się chłodzić. Klimatyzacja włączy się, gdy temperatura przekroczy 24 stopnie Celsjusza.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama