LOTAMS: budowa bazy serwisowania samolotów w Jasionce jest niezagrożona

Spółka LOT Aircraft Maintenance Services zapewnia, że nie zrezygnuje z budowy bazy serwisowania samolotów w podrzeszowskiej Jasionce. Prace wciąż są kontynuowane.

 

Z powodu pandemii koronawirusa ruch lotniczy w Europie wstrzymano z dnia na dzień. Lotniska święcą pustkami, liczą straty, a te będą gigantyczne. Mimo tego, spółka LOTAMS w czwartek zapewniła, że nie myśli o rezygnacji z budowy bazy serwisowania samolotów, która ma powstać na 13-hektarowej działce na terenie lotniska w Jasionce. 

Według pierwotnych założeń baza ma zapewniać obsługę techniczną 4 samolotów szerokokadłubowych, dwusilnikowych typu Boeing 787 Dreamliner wraz z 5 wąskokadłubowymi maszynami (np. Boeing 737) lub alternatywnie 15 samolotów wąskokadłubowych, a nawet 20 samolotów regionalnych (np. Embraer 195).

Utrzymają się najmocniejsi gracze

Aleksandra Juda, prezes LOTAMS, przyznaje, że wcześniejsze prognozy, mówiące o dynamicznym wzroście w branży lotniczej i ogromnym zapotrzebowaniu na serwis, naprawę i obsługę techniczną samolotów, teraz zmienią się. Juda zapewnia, że budowa bazy w Jasionce jest wpisana „w długoterminową strategię rozwoju spółki i jest kontynuowana”.

Inwestycja LOTAMS i Polskiej Grupy Lotniczej będzie jedną z najbardziej znaczących w branży w Europie – mówi Aleksandra Juda, cytowana w czwartkowym komunikacie spółki.

Baza w Jasionce powstanie do 2022 roku i będzie kosztowała docelowo 500 mln zł. – Wszystko wskazuje na to, że na rynku obsługi technicznej samolotów utrzymają się tylko najmocniejsi gracze, dlatego cieszymy się z postępów w realizacji projektu budowy bazy LOTAMS w Jasionce – mówi Adam Hamryszczak, prezes Portu Lotniczego w Jasionce. 

Jego zdaniem, zmiany na rynku lotniczym są „nieuniknione”, Jasionka chce odbudować swoją pozycję sprzed pandemii nie tylko w ruchu pasażerskim, ale nadal szukać nowych źródeł przychodu spółki. Budowa bazy LOTAMS w Jasionce ma być tego przykładem.  

– Nie możemy jej wstrzymać, gdyż oznaczałoby rezygnację z przeciwdziałania negatywnym skutkom regresu w branży lotniczej oraz stratę zainwestowanych środków – twierdzi Aleksandra Juda.

Baza „szyta na miarę”

Zdjęcie: Materiały prasowe

Inwestycja w Jasionce ma utrzymać na powierzchni branżę lotniczą, którą dotknie niespotykany dotąd kryzys. Na pandemii koronawirusa cierpią nie tylko lotniska i linie lotnicze, ale również firmy handlingowe i dostawcy usług serwisowania samolotów. 

Marcin Kwietniak, dyrektor Biura Sprzedaży i Marketingu LOTAMS, twierdzi, że nawet w okresie epidemii spółka dostaje z całego świata pytania dotyczące wykonania obsługi szerokokadłubowych samolotów pasażerskich w latach 2021-2022. – Linie lotnicze, wznawiając swoją działalność, nie zrobią tego od razu w 100 procentach – mówi Kwietniak.

Jego zdaniem, przewoźnicy wybiorą do rejsów samoloty, które będą mniej kosztowne w utrzymaniu. – Będą to maszyny nowszej generacji o mniejszych wymaganiach w zakresie obsługi technicznej, jednak ciągle jej wymagającej – przewiduje Marcin Kwietniak. Dlatego, jak twierdzi Kwietniak, baza w Jasionce, jest produktem „szytym na miarę”. 

– Co najważniejsze, to strategiczna inwestycja dla polskiej gospodarki – podkreślają przedstawiciele LOTAMS. Spółka w ciągu 10 lat ma zatrudnić w Rzeszowie 1500 pracowników. W pierwszym okresie działalności bazy – ponad 300 osób. Baza ma być zachętą dla innych firm, by inwestowały na Podkarpaciu. 

Co dotychczas zrobiono? 

Na początku kwietnia br. LOTAMS wybrał inżyniera kontraktu i podpisał umowę
z SAFAGE S.A.S., który ma zdobyć m.in. decyzję środowiskową. LOTAMS twierdzi, że pierwszy etap budowy bazy w Jasionce jest „w zaawansowanej fazie”. W październiku ub. r. podpisał przedwstępną umowę na zakup działek od spółki zarządzającej lotniskiem. 

Ponadto, opracowano już koncepcję funkcjonalną bazy. Jej autorami są firmy: Alton Aviation Consultancy oraz Ghafari Associates. 15 kwietnia br. Urząd Lotnictwa Cywilnego zezwolił m.in. na zmianę granic lotniska w Jasionce, lokalizację ogrodzenia, czy przebieg drogi patrolowej. W maju br. ma być ogłoszone postępowanie na projektanta bazy. 

– Prace są bardzo zaawansowane – twierdzi LOTAMS. 

Inwestycja w Jasionce zakłada budowę najnowocześniejszej i jednej z największych w Europie bazy obsługi technicznej samolotów wąsko i szerokokadłubowych. Tylko w pierwszym etapie budowy bazy zainwestowanych zostanie około 150 mln zł. W Jasionce powstaną trzy hangary do serwisowania, naprawiania i malowania samolotów.

Projekt zakłada utworzenie zaplecza warsztatowego, magazynowego, technicznego, socjalnego i biurowego. Dodatkowo, oprócz obsługi samolotów, LOTAMS planuje utworzyć w Jasionce działy planowania, inżynieringu, logistyki, narzędziowni, badania NDT, obsługi komponentów, warsztaty strukturalne, warsztaty awio-elektro i estetyki. 

Zdjęcie: Materiały prasowe

Oprac. (ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama