Schetyna w Rzeszowie: PiS nie lubi przedsiębiorców, nie lubi wolności [FOTO]

– Zostawcie w spokoju przedsiębiorczość – apelował do PiS w piątek w podrzeszowskiej Jasionce Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej.

 

Schetyna do Jasionki przyjechał z innymi czołowymi politykami PO: Borysem Budką, Tomaszem Siemoniakiem i byłym marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Podkarpacką PO reprezentował lider regionalnych struktur Krzysztof Kłak, byli też m.in. poseł Marek Rząsa i radna sejmiku podkarpackiego Teresa Kubas-Hul.

Przyjazd polityków PO do Jasionki nie był przypadkowy, bo to właśnie tutaj w miejscowym Centrum Wystawienniczo-Kongresowym w czwartek i piątek odbywał się Kongres 590, poświęcony wspieraniu polskich przedsiębiorców.

W Kongresie wzięli udział m.in. prezydent RP Andrzej Duda, premier Beata Szydło i Mateusz Morawiecki, wicepremier oraz minister finansów i rozwoju. Morawiecki w piątek podczas Kongresu 590 ogłosił „Konstytucję dla Biznesu”, czyli pakiet zmian w przepisach, które mają ułatwić życie polskim przedsiębiorcom.

Schetyna: Rzeszów bardzo się rozwinął

Politycy PO stanęli przed CWK, gdzie dobiegał końca Kongres. Rzeszów był pierwszym miastem w Polsce, które politycy PO, po czwartkowym ogłoszeniu „gabinetu cieni”, będą odwiedzać w ramach „rozliczania” roku rządu PiS,  a także przygotowywać się do najbliższych wyborów.

Grzegorz Schetyna mówił, że Podkarpacie jest dla Platformy „ważnym miejscem, ważnym dla naszej historii”.

– Tutaj zainwestowaliśmy sporo pieniędzy europejskich. Ten region wymaga inwestycji, konsekwencji, dobrego traktowania nie politycznego, nie partyjnego, a odpowiedzialnego, tak jak to robił rząd PO i tak to będziemy robić, kiedy wygramy wybory. Rzeszów bardzo się rozwinął i potrzebuje mądrych inwestycji. Będziemy je kontynuować, kiedy wygramy następne wybory – mówił lider PO.

Konstytucja dla Biznesu? Stek frazesów

Schetyna skrytykował PiS za ogłoszoną podczas Kongresu 590 „Konstytucję dla Biznesu”.

– To stek frazesów. Relacje państwo-administracja-biznes-przedsiębiorstwo to nie jest kwestia pisanych prawd, czy półprawd. To kwestia relacji i zasad. PiS nie lubi przedsiębiorców, nie lubi wolności, a gospodarka nigdy nie rozwija się w dobry sposób, jeżeli nie jest dobrze traktowana – uważa Grzegorz Schetyna.

 A dowodem na to, że PiS „nie lubi przedsiębiorców” – zdaniem szefa PO – są ostatnie słowa Jarosława Kaczyńskiego, który za spowolnienie gospodarcze obwinił „przedsiębiorców związanych z partiami opozycyjnymi, którzy kiedyś mieli rentę władzy”.

„Dzisiaj nie chcą podejmować przedsięwzięć gospodarczych, nawet tych zyskownych dla nich, bo uważają, że lepiej zaczekać aż wrócą dawne czasy. Ale nie wrócą, zapewniam, że nie wrócą” – mówił Kaczyński w ostatnim wywiadzie w programie „Gość Wiadomości” w TVP.

„Kaczyński obraża przedsiębiorców”

Słowa Kaczyńskiego wywołały burzę wśród przedsiębiorców. Krytykują je też politycy PO.

– To, co słyszeliśmy z ust Jarosława Kaczyńskiego, to jest prawdziwa opinia o przedsiębiorcach, biznesie. Podejrzenia, że nie inwestuje jest tak absurdalne, jak całe podejście tej partii do biznesu. Jarosław Kaczyński obraża ludzi, którzy pracowali na polski sukces – uważa Grzegorz Schetyna.

Do PiS apelował: – Jeśli nie umiecie gospodarować, przynajmniej nie psujcie. Zostawcie w spokoju przedsiębiorczość.

Słaba gospodarka? To nie przypadek

Schetyna mówił również o wyhamowaniu polskiej gospodarki w trakcie rządów PiS. We wtorek GUS podał, że w trzech kwartałach 2016 r. wzrost PKB skurczył się do 2,5 proc. W drugim kwartale wyniosło 3,1 proc. Tak słabych statystyk Polska nie miała od trzech lat.

– Po raz pierwszy od 14 lat złotówka jest tak słaba w stosunku do dolara. To nie przypadek, to skutek fatalnych działań PiS – mówił Schetyna.

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama