Fot. Patryk Ogorzałek / Rzeszów News. Na zdjęciu obrady Rady Miasta Rzeszowa

Mateusz Szpyrka z PiS, Wiesław Ziemiński z PO i trzech radnych z Rozwoju Rzeszowa: Robert Walawender, Daniel Kunysz i Tadeusz Ożyło – to nowe twarze Rady Miasta Rzeszowa.

1. Powrót Tomasza Kamińskiego

Fot. Maciej Brzana / Rzeszów News. Tomasz Kamiński na zdjęciu po prawej stronie

Skład Rady Miasta po niedzielnych wyborach samorządowych nie uległ drastyczniej zmianie. – Zmiany obejmują zaledwie 20 proc. składu i jest to zmiana najmniejsza od kilku kadencji. Dotychczas sięgały one 30 proc. stanu – zauważył Andrzej Dec (PO), dotychczasowy szef Rady Miasta Rzeszowa, który prawdopodobnie zachowa funkcję w nowej kadencji. 

Oprócz niego, ponownie na sali sesyjnej ratusza zasiądą dobrze znane postaci, takie jak Jolanta Kaźmierczak, Marcin Deręgowski (oboje z PO), Konrad Fijołek, Wiesław Buż (obaj z Rozwoju Rzeszowa), czy Robert Kultys, Marcin Fijołek i Waldemar Szumny z PiS.

Niedzielne wybory do Rady Miasta Rzeszowa wygrał Rozwój Rzeszowa Tadeusza Ferenca. Będzie miał 12 radnych, PO – 4, PiS – 9. Szczegóły TUTAJ

W nowej kadencji rady tym razem na krześle radnego nie zobaczymy już Roberta Homickiego, szefa rzeszowskiej Nowoczesnej. Homicki cztery lata temu do rady dostał się z listy PO, w trakcie kadencji opuścił partię, przeszedł do N., stał się radnym niezrzeszonym, ale popierającym politykę Tadeusza Ferenca. Teraz startował z jego komitetu. Zdobył 655 głosów. Za mało.

W Rozwoju Rzeszowa zabraknie dotychczasowych radnych: Kamila Skwiruta, Czesława Chlebka, Janusza Micała (nie dostali się) oraz Stanisława Ząbka (nie startował). W PiS nie zobaczymy już Romana Jakima, który w tym roku walczył o miejsce w sejmiku podkarpackim i Mariusza Olechowskiego (nie dostał się). 

Jeśli chodzi o nowe twarze, tych w Radzie Miasta będzie pięć: trzy z Rozwoju Rzeszowa i po jednej z PiS i PO. Robert Walawender, Daniel Kunysz i Tadeusz Ożyło (wszyscy z RR) dostali się do rady, dzięki temu, że ze swoich mandatów zrzekną się Marek Ustrobiński, Stanisław Sienko i Henryk Wolicki, którzy zachowają funkcje wiceprezydentów Rzeszowa i pełnomocnika prezydenta ds. edukacji. 

Co prawda w radzie pojawi się Tomasz Kamiński z RR, ale on radnym już kiedyś był w latach 2002-2006, potem przez dwie kadencje był posłem w Sejmie z ramienia SLD. 

Ostatnia sesja kończącej się kadencji Rady Miasta Rzeszowa odbędzie się 6 listopada. Potem komisarz wyborczy w ciągu siedmiu rozpisze kolejną, na której zostaną zaprzysiężeni radni nowej kadencji. 

2. Robert Walawender

Fot. Materiały prywatne. Robert Walawender na zdjęciu po lewej stronie

Brat-bliźniak Witolda Walawendra, który również dostał się do Rady Miasta. Robert Walawander ma 42 lata i mieszka na os. Pułaskiego, jest nauczycielem muzyki w Szkołach Podstawowych nr 2 i 25. Walawender jest członkiem Rady Osiedla Pułaskiego, Uczniowskiego Klubu Sportowo-Turystycznego „Dwójka” oraz ruchu Smart City Rzeszów.

– Od lat z bratem działamy społecznie, dlatego postanowiłem, że tym razem moje zaangażowanie warto będzie wykorzystać w Radzie Miasta – mówi Robert Walawender. 

W poprzednich wyborach samorządowych Walawender chciał się dostać do sejmiku podkarpackiego z listy Platformy Obywatelskiej, rok później do Sejmu też z listy PO. W obu przypadkach bez powodzenia. Walawender nie jest członkiem żadnej partii.

Robert Walawender zapowiada, że jako radny Rzeszowa chce zadbać o organizację imprez dla seniorów i dzieci, lepszą współpracę teatru i filharmonii z miastem oraz rozwój pozalekcyjnych, bezpłatnych zajęć w domach kultury. Walawender chce także wspierać rzeszowskie drużyny sportowe.

– Chodzi o to, aby ułatwić im np. wynajmem sal na treningi – tłumaczy Walawender. W wyborach zdobył 1 228 głosów. 

3. Daniel Kunysz

Fot. Facebook.com / Rzeszów – stolica innowacji. Daniel Kunysz na zdjęciu po lewej stronie

Ma 31 lat, mieszka na os. Pobitno. Z wykształcenia Daniel Kunysz jest informatykiem, ma własną firmę Multibiuro, która zajmuje się usługami informatycznymi, reklamowymi, marketingowymi. Firma Kunysza prowadzi też prywatną wypożyczalnię rowerów.

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Daniel Kunysz jest znanym działaczem rowerowym. Od prawie 10 lat stoi na czele  stowarzyszenia Rowery.Rzeszów.pl, które w duże mierze krytykowało działania miasta w zakresie polityki rowerowej. To dzięki Kunyszowi wprowadzono w Rzeszowie stojaki rowerowe zaangażował się też we wprowadzenie miejskiej wypożyczalni rowerów Blinkee.

– Propozycja startu z listy Rozwoju Rzeszowa przyszła w zasadzie na dwa dni przed terminem rejestracji komitetów. Miałem też inne propozycję, m.in. z PO. Wybrałem najlepszą – mówi Daniel Kunysz. 

Nowy radny nie zamierza odpuszczać tematów rowerowych. – Wystartowałem, bo chciałem także promować stowarzyszenie. Od początku komitetowi, jak i prezydentowi mówiłem, że nie będę głaskał ich po głowie. Teraz, jako radny, tym bardziej nie mogę odpuścić spraw rowerowych – mówi Kunysz. 

Chce także doprowadzić do wywłaszczenia terenu, na którym obecnie znajduje się kopiec Konfederatów Barskich. – Aby ten teren stał się miejscem turystycznym z punktem widokowym oraz szlakami pieszymi i rowerowymi – tłumaczy Daniel Kunysz. 

Zależy mu też nam tym, by w mieście powstało w końcu multifunkcyjne boisko do rugby, frisbee i futbolu amerykańskiego. Jako prezes Ultimate Frisbee Rzeszów wraz z klubami Rzeszów Rockets, Rugby Rzeszów Kunysz proponował boisko jeszcze w 2016 w do Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego. Projektu nie dopuszczono do głosowania. Kunysz takie boisko widzi na działce przy ul. Krogulskiego. 

Daniel Kunysz zdobył w wyborach 866 głosów. 

4. Tadeusz Ożyło 

Zdjęcie: Materiały prywatne

Ma 65 lat, mieszka na os. Budziwój. Ma wykształcenie zawodowe, obecnie jest na emeryturze. Wcześniej pracował, jako doręczyciel korespondencji w Urzędzie Miasta Rzeszowa. Zdobył 747 głosów. – Nie przypuszczałem, że w takim dużym okręgu, gdzie było dużo znanych postaci, uda mi się zdobyć aż tyle głosów, by wejść do Rady Miasta – mówi Tadeusz Ożyło. 

Nie jest związany z żadną partią. Przez trzy kadencje był przewodniczącym os. Budziwój, przed przyłączeniem do Rzeszowa był sołtysem Budziwoja oraz członkiem Rady Miasta w Tyczynie. Jako rzeszowski radny chce zadbać o to, aby na Budziwoju powstała nowa szkoła, zespół żłobko-przedszkolny oraz nowe chodniki i oświetlenie. 

– Zależy mi na tym, aby tak poprawić infrastrukturę osiedlową, aby dzieci i młodzież mogli bezpiecznie wracać ze szkoły do domu – mówi Tadeusz Ożyło. 

5. Mateusz Szpyrka

Zdjęcie: Maciej Brzana / Rzeszów News

Ma 31 lat, mieszka na os. Paderewskiego. Z wykształcenia jest filozofem i pedagogiem.  Pracuje jako kierownik Centrum Informacji i Planowania Kariery Zawodowej w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Rzeszowie. O mandat radnego ubiegał się pierwszy raz.  Mimo odległego miejsca (piąte) zdobył 763 głosy, pokonując Izabelę Fac i Roberta Białogłowskiego, którzy startowali odpowiednio z drugiego i trzeciego miejsca. 

Dlaczego Szpyrka zdecydował się kandydować do Rady Miasta? – Chcę, aby głos mieszkańców był słyszalny w Radzie Miasta – mówi.

Mateusz Szpyrka nie należy do żadnej partii, sympatyzuje z PiS, związany z Katolickim Stowarzyszeniem Młodzieży. Od ośmiu lat działa także w radzie osiedla Mieszka I, gdzie dwa razy był wiceprzewodniczącym. W Radzie Miasta chce zadbać o lepszą współpracę miasta z radami osiedla i spółdzielniami mieszkaniowymi. Zależy mu na remoncie dróg, budowaniu nowych placów zabaw, zwiększaniu bezpieczeństwa w mieście. 

6. Wiesław Ziemiński 

Zdjęcie: Maciej Brzana / Rzeszów News

W PO nowością jest Wiesław Ziemiński. Ma 54 lata i mieszka na os. Pobitno. Jest absolwentem Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Rzeszowie Wydziału Matematyki i Fizyki Wychowania Fizycznego. Obecnie pracuje jako agent ubezpieczeniowy w Allianz. O mandat radnego ubiegał się cztery razy – dwa z listy Prawa i Sprawiedliwości, dwa z Platformy Obywatelskiej, której obecnie jest członkiem. 

– Przyglądnąłem się programowi PiS i stwierdziłem, że to nie dla mnie. Zrewidowałem swoje poglądy – mówi Wiesław Ziemiński. Jest wiceszefem PO w powiecie rzeszowskim. Od 2003 roku działa w radzie os. Pobitno, przez dwie kadencje był w niej przewodniczącym. 

W Radzie Miasta Ziemiński chce zadbać o to, aby w Rzeszowie na każdym osiedlu był plac zabaw i boisko sportowe. – Niekoniecznie musi to być „Orlik”. Boisko może być mniejsze, być może zadaszone. Jako człowiek związany ze sportem, będę chciał także zadbać o to, by w Rzeszowie powstało także więcej ścieżek rowerowych – zapowiada Wiesław Ziemiński.