Dwaj mieszkańcy powiatu brzozowskiego w wieku 25 i 32 lat trafili do szpitala. Wcześniej zażyli dopalacze.
Ofiarami dopalaczy w ostatnich dniach jest coraz więcej osób. Tylko na terenie Łodzi zmarło 10 osób. Rząd PiS, nie pierwszy zresztą, postanowił wypowiedzieć kolejną wojną handlarzom dopalaczami i chce, by były one traktowane na równi z narkotykami.
Na Podkarpaciu w niedzielę do szpitala trafiło dwóch mężczyzn w wieku 23 i 32 lat z powiatu brzozowskiego, którzy zatruli się dopalaczami. Policjanci najpierw przyjechali do domu, w którym byli mężczyźni. W tym czasie ekipa pogotowia ratunkowego udzielała im pomocy.
Mężczyźni oświadczyli policjantom, że palili dopalacze. – Nie potrafili podać ich nazwy, nie znali również ich składu. Przyznali, że dziwnie się po nich czuli i zaczęli tracić czucie w nogach i rękach – poinformowała policja w Brzozowie.
I znów apeluje, i ostrzega: Dopalacze to narkotyki o nieznanym i nieprzewidywalnym składzie. Wyciągając po nie rękę narażamy na wielkie niebezpieczeństwo nie tylko własne zdrowie, ale i życie.
Sprzedaży dopalaczy jest przestępstwem.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl