Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Dębicy

Tor wyścigowy urządzili sobie bracia z drogi serwisowej autostrady A4 w gminie Żyraków w powiecie dębickim. Tak zawzięcie kręcili mercedesem „bączki”, że doprowadzili do pożaru auta. 

Jak poinformował asp. Jacek Bator, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Dębicy, do zdarzenia doszło w niedzielę (10 maja) ok. 6:00 rano. Do dyżurnego dotarła informacja, że na drodze serwisowej A4 płonie samochód. Policjanci zastali już tylko wrak auta. W pobliżu spalonego mercedesa nie było nikogo, kto mógł nim jechać.

Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z Posterunku Policji w Żyrakowie. Ustalili oni, że dwóch braci w wieku 25 i 23 lat (mieszkańcy powiatu dębickiego) urządziło sobie na drodze serwisowej plac testowy dla kupionego mercedesa.

– Kręcili autem przysłowiowe „bączki” tak zawzięcie, aż mercedes zapalił się. Mężczyźni próbowali ugasić pożar, jednak bezskutecznie, dlatego uciekli – relacjonuje asp. Jacek Bator. 

Policjanci ustalili, że mercedesem kierował 25-latek, a właścicielem auta był jego brat. W poniedziałek kierowca rajdowych „popisów” został ukarany 500-złotowym mandatem oraz 6 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.  

Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Dębicy
Zdjęcie: Komenda Powiatowa Policji w Dębicy

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama