Jedna osoba nie żyje, 12 osób rannych – to bilans 10 wypadków, do których doszło w majowy weekend na podkarpackich drogach.
Tegoroczny majowy weekend niewątpliwie był inny niż wszystkie do tej pory. Z powodu pandemii koronawirusa i ograniczeń z nią związanych, ruch na podkarpackich drogach znacznie się zmniejszył, co przełożyło się na liczbę zdarzeń drogowych.
Od 30 kwietnia do 3 maja Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie odnotowała 10 wypadków, jedna osoba zginęła, a 12 zostało rannych. Rok temu, w tym samym czasie, policja odnotowała 11 wypadków: 16 osób zostało rannych, także jedna poniosła śmierć.
Podczas czterodniowej akcji, policjanci wyeliminowali z ruchu 32 nietrzeźwych kierowców, rok wcześniej było ich 40.
– Niestety, dla niektórych kierowców mniejsze natężenie ruchu stało się okazją do tego, by lekceważyć obowiązujące przepisy – twierdzi KWP Rzeszów.
Podczas tegorocznej „majówki”, podkarpaccy policjanci zatrzymali 76 kierowców, którzy stracili prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl