Zdjęcie: Pixabay

Badania naukowe, rehabilitacja, szybki powrót do pracy – to niektóre elementu programu dla „ozdrowieńców”, który samorząd podkarpacki szykuje m.in. z Uniwersytetem Rzeszowskim i sanepidem na czas po epidemii koronawirusa. 

We wtorek w trybie on-line list intencyjny w tej sprawie podpisali: Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki; dr Ewą Leniart, wojewoda podkarpacki, prof. Sylwester Czopek, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego i dr Adam Sidor, wojewódzki inspektor sanitarny.

List ma nas przybliżyć do „Programu przeciwdziałania skutkom choroby COVID-19 w województwie podkarpackim”. Powstanie on z myślą tzw. ozdrowieńcach, czyli tych, którzy na koronowirusa zachorowali i udało im się z tej choroby wyjść. 

– Uruchamiamy moce i potencjał Podkarpacia, by pomóc mieszkańcom, którzy wyzdrowieli z COVID-19, by jak najszybciej mogli wrócić do normalnego życia – mówi Władysław Ortyl. – Staniemy się liderem w skali kraju – prorokuje Ewa Leniart.  

Program dla „ozdrowieńców” ma być finansowany z Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020 i z kolejnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. W najbliższych trzech latach na naprawę skutków epidemii województwo planuje wydać co najmniej 40 mln zł. 

Program zakłada pomoc „ozdrowieńcom” szczególnie w powrocie na rynek pracy. Ma się to dziać dzięki monitorowaniu ich stanu zdrowia, leczeniu i rehabilitacji w uzdrowiskach w Horyńcu, czy Rymanowie. Samorząd liczy, że dostanie pieniądze z budżetu państwa i NFZ. 

Drugim ważnym założeniem projektu jest wymiar badawczo-epidemiologiczny. Chodzi o zakup niezbędnego sprzętu i wyposażenia dla rzeszowskich szpitali oraz prowadzenie badań na „ozdrowieńcach”, zarówno dorosłych, jak i dzieciach od trzech do pięciu lat.

Za część badawczo-epidemiologiczną ma odpowiadać Uniwersytet Rzeszowski we współpracy z Klinicznymi Szpitalami Wojewódzkimi nr 1 i 2, szczególnie Kliniką Hematologii i Podkarpackim Centrum Chorób Płuc oraz klinikami pediatrycznymi.

Do współpracy mają być także zaangażowani: Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie oraz Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Rzeszowie. Prof. Sylwester Czopek cieszy się, że samorząd dostrzegł potencjał UR.  

– Projekt jest innowacyjny, a co za tym idzie, niesie ze sobą pewną dozę niepewności, ale wierzę, że zostanie zrealizowany do końca i przyniesie bardzo wymierne rezultaty – mówi rektor Czopek.

Projekt dla „ozdrowieńców” zakłada też utworzenie banku próbek materiału biologicznego i rozszerzenie działalności banku osocza. Chodzi o szkolenia dla kadry medycznej i działania terapeutyczno-rehabilitacyjne. – Deklarujemy pełną współpracę – zapowiada Adam Sidor. 

Koronawirus szczególnie negatywnie wpływa na drogi oddechowe, dlatego w Wojewódzkim Ośrodku Pulmonologicznym zostanie utworzony oddział rehabilitacji stacjonarnej, a także Izba Przyjęć, która pozwoli na zachowanie procedur związanych z koronawirusem.

Urząd Marszałkowski zapowiada również znaczne poszerzenie świadczeń w opiece pulmonologicznej.

(jg)

redakcja@rzeszow-news.pl 

Reklama