Zdjęcie: Anna Magda / Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego

– To przyniesie korzyść obu stronom – zapewnia Mariusz Tywoniuk, przedstawiciel Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej. Porozumienie w sprawie utworzenia inkubatora podpisano w Jasionce.

– Chcemy ukraińskim sąsiadom nieść pomoc nie tylko humanitarną, ale i pomagać w kwestiach gospodarczych. Tym bardziej, że wiele tamtejszych firm zgłasza chęć przeniesienia działalności do Polski – mówi Władysław Ortyl, marszałek podkarpacki, który zaproponował utworzenie „rozproszonego inkubatora” dla małych i średnich firm z Ukrainy.

Porozumienie podpisało kilkanaście instytucji z Podkarpacia: samorządy, dwie największe uczelnie, czyli Politechnika Rzeszowska i Uniwersytet Rzeszowski, instytucje okołobiznesowe, w tym Agencja Rozwoju Przemysłu i Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego.

Będą ze sobą współpracować, wykorzystując infrastrukturę biznesową na rzecz wzmocnienia oraz tworzenia korzystnych warunków rozwoju firm dla przedsiębiorców z Ukrainy oraz integracji gospodarki Polski i Ukrainy.

Wsparcie dla przedsiębiorców z Ukrainy będzie polegać przede wszystkim na zapewnieniu im dostępu do infrastruktury, np. laboratoriów czy przestrzeni do pracy oraz pomocy ekspertów. Będzie to również doradztwo w zakresie możliwej pomocy publicznej, wsparcie w kontaktach z administracją lokalną i centralną.

W kontaktach między ukraińskimi przedsiębiorcami a instytucjami i samorządami będzie pośredniczyć Rzeszowska Agencja Rozwoju Regionalnego.  

– RARR będzie miejscem spotkań, wymiany wszystkich potrzeb i propozycji, które strona ukraińska będzie zgłaszała. Nie wykluczamy też, że firmy ukraińskie będą bezpośrednio trafiały do sygnatariuszy tego porozumienia, ale będziemy chcieli, żeby ten wspólny mianownik w postaci doradztwa i wsparcia był skoordynowany – mówi marszałek Ortyl. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

Inkubator ma też uporządkować dotychczasową współpracę polskich i ukraińskich firm. – To nie jest tak, że przedsiębiorcy z Ukrainy do tej pory do nas nie docierali. Mieliśmy mnóstwo wizyt inwestorów z Ukrainy, mamy bez przerwy kontakty z nimi – dodaje Mariusz Bednarz, prezes RARR. 

Małgorzata Jarosińska-Jedynak, sekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, zaznaczyła, że inkubator jest otwarty także „dla osób które chciałyby rozpocząć działalność, a na Ukrainie zrobić tego nie mogą”. 

Mariusz Tywoniuk, przedstawiciel Polsko – Ukraińskiej Izby Gospodarczej, uważa, że z racji bliskości Ukrainy Podkarpacie jest naturalnym miejscem dla takiego inkubatora.

– Duża część z tych firm, kiedy sytuacja w Ukrainie się uspokoi, zostanie u nas, a nawet jeżeli nie zostanie, to zgłębiwszy specyfikę polską, pozostanie czy w kontekście kontaktów gospodarczych czy częściowego przeniesienia produkcji – mówił Mariusz Tywoniuk.

(la)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama