Zdjęcie: Łukasz Kleska / Facebook.com/ Sąsiedzi Rzeszów

– Urzędnicy spartolili pomysł prezydenta Ferenca – uważa pan Tomasz, poruszający się na wózku inwalidzkim. – Przepisy nie pozwoliły na budowę podjazdu dla niepełnosprawnych – twierdzi ratusz. 

Chodzi o dobiegającą końca budowę chodnika przy fontannie multimedialnej w okolicach alei Lubomirskich w Rzeszowie. Jeszcze do niedawna było tak, że do wodnej atrakcji mieszkańcy dochodzili „dziką” ścieżką. Po opadach deszczu grzęźli w błocie. 

Ratusz postanowił w końcu zrobić z tym porządek i podjął decyzję o budowie w miejscu wydeptanej ścieżki chodnika z prawdziwego zdarzenia. Roboty rozpoczęły się kilka tygodni temu. Miasto zapłaci za nie 246 tys. zł. Zostały jeszcze kosmetyczne prace i sprzątanie. 

Z dotychczasowymi efektami prac budowlańców w tamtym tygodniu zapoznał się Tomasz Twardowski, który porusza się na wózku inwalidzkim. „Miały być schody i podjazd dla wózków inwalidzkich. Ostały się tylko schody” – napisał w liście do Rzeszów News. 

Twierdzi, że kierownik budowy pokazał mu plany, na których widać, że są tylko schody i cieniutkie paski dla wózków dziecięcych. „Już widzę mamy, które będą się męczyć z wózkami na schodach. Nie dość, że niepełnosprawni nie skorzystają, to jeszcze mamy z dziećmi będą miały kłopoty” – uważa pan Tomasz. 

Bądź na bieżąco.

Rzeszów News - Google NewsObserwuj nas na Google News!

„Tak za 246 tysięcy zł urzędnicy spartolili pomysł prezydenta Ferenca. Łamiąc prawo budowlane, które głosi, że wszystkie dostępne inwestycje miejskie powinny być dostępne do niepełnosprawnych” – uważa niepełnosprawny mężczyzna. 

Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa, potwierdza, że w pierwszej wersji miasto chciało na chodniku wybudować także podjazdy dla wózków inwalidzkich. – Okazało się, że przepisy nam na to nie pozwalają. Ta ścieżka ma zbyt ostry kąt nachylenia. Nie dostalibyśmy pozwolenia na budowę – przekonuje Maciej Chłodnicki. 

Przedstawiciele rzeszowskiego magistratu tłumaczą, że schody wybudowano głównie z myślą o rodzicach, którzy poruszają się z wózkami dla dzieci. – Niepełnosprawni mają dojazd do fontanny od ulicy Szopena, drugi jest od al. Lubomirskich wzdłuż pałacyku, a trzeci od ulicy PCK. Ta liczba jest wystarczająca – uważa rzecznik Chłodnicki. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama