16 kolizji odnotowali policjanci we wtorek do godz. 15:00 w Rzeszowie i powiecie rzeszowskim. Funkcjonariusze apelują o szczególną ostrożność i rozwagę.
Rano informowaliśmy o czterech kolizjach, do których doszło przed godz. 8:00 w Rzeszowie, Straszydlu, Lubeni i Sokołowie Małopolskim. Opady śniegu, śliska, w niektórych miejscach też mokra nawierzchnia utrudnia kierowcom jazdę.
Warunki do jazdy są trudne, o czym świadczy wysyp kolizji, do których doszło w kolejnych godzinach. Do godz. 15:00 Komenda Miejska Policji w Rzeszowie odnotowała 16 zdarzeń. Do dwóch kolizji doszło na ulicy Krośnieńskiej, stłuczkę odnotowano też na al. Witosa.
Na ulicy Żołnierzy 9. Dywizji Piechoty doszło do zderzenia dwóch ciężarówek: scanii z mercedesem. Na ulicy Lwowskiej zderzyły się dwa volkswageny: golf i passat. Przed południem doszło także do kolejnej kolizji na ulicy Jagiellońskiej z udziałem opla i renault.
Przed 12:00 na ulicy Targowej kierowca volkswagena w trakcie cofania potrącił pieszą. Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało. Na ulicy Pigonia kierowca fiata podczas skręcania zderzył się z toyotą, a na ul. Okulickiego kierowca VW uderzył w znak drogowy.
Z kolei tuż po 13:00 na Moście Karpackim (tzw. zapora) kierowca forda najechał na tył hyundaia. Kierowcy wszystkich zdarzeń byli trzeźwi.
– Do kierowców apelujemy o zachowanie większych odległości, zmniejszenie prędkości i łagodniejsze hamowanie – mówi nadkom. Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.
Jezdnie są śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność. Opady w połączeniu z niską temperaturą wydłużają drogę hamowania pojazdu, bardzo łatwo na mokrej i śliskiej jezdni wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem.
Wyprzedzanie, wymijanie, wchodzenie w zakręt w takich warunkach może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości.
Szczególnie uważać trzeba w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Policja apeluje również do pieszych, by nie wchodzili bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl