Do pożaru doszło w czwartek około godz. 19:30. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Pożar w fiacie z zamontowaną instalacją gazową wybuchł w trakcie jazdy samochodu. – Kierowcy wyszedł z auta, zaczął gasić pożar, jechał sam, nikomu nic się nie stało – mówi podkom. Dominika Kopeć z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Na skutek pożaru powstało duże zadymienie. Chwilę później na miejsce zdarzenia przyjechali strażacy, a policjanci zabezpieczenie teren akcji.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Instagramie!
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl
Reklama