Wciąż nie znamy wyników wyborów na prezydenta Rzeszowa. Mamy dane już z kilkunastu obwodów. Tadeusz Ferenc triumfuje.
TEKST AKTUALIZOWANY
O godz. 21:00 zostały zamknięte lokale w niedzielnych wyborach samorządowych. Komitety, które wystawiły w Rzeszowie kandydatów na prezydentów, wyczekują wyników. Cały czas trwa liczenie głosów. PiS, który wystawił Wojciecha Buczaka, twierdzi, że ich kandydat przejdzie do drugiej tury – 4 listopada.
Tymczasem do nas docierają pierwsze nieoficjalne wyniki z komisji obwodowych. W Rzeszowie było ich 93. W jednym z obwodów na osiedlu Kmity policzono już głosy. Na urzędującego prezydenta Tadeusza Ferenca oddano 493 głosy, na Wojciecha Buczaka – 249. Maciej Masłowski, kandydat Ruchu Kukiz’15, zdobył 37 głosów.
Mamy też nieoficjalne wyniki, ale na razie tylko procentowe z komisji obwodowej w Zwięczycy. Tam Tadeusz Ferenc zdobył 60 proc. głosów, Wojciech Buczak – 30 proc. – Liczymy, że taki trend się utrzyma. Zależy nam na zwycięstwie w pierwszej turze – mówi Konrad Fijołek, pełnomocnik Komitetu Rozwoju Rzeszowa Tadeusza Ferenca.
Mamy dane już z 15 obwodów, z czego ośmiu tzw. zamkniętych (m.in. szpitale i więzienie). Tadeusz Ferenc zdecydowanie prowadzi. Oddano na niego 3810 głosów. Na Wojciecha Buczaka – 1619. Na trzecim miejscu jest Maciej Masłowski – 209 głosów. Czwarty Krzysztof Kaszuba (Wolność w Samorządzie) – 133 głosów, na Łukasza Beltera (Nowa Prawica) – 63.
(ram, jg)
redakcja@rzeszow-news.pl