Fot. Materiały prasowe. Na zdjęciu Ryszard Podkulski

Sąd Najwyższy nie zgodził się na to, by Ryszardowi Podkulskiemu, rzeszowskiemu biznesmenowi, wstrzymano wykonanie wyroku do czasu rozpoznania skargi kasacyjnej przez SN.

Informacje na ten temat potwierdziła nam Agata Raczkowska z biura prasowego Sądu Najwyższego. Podobna decyzja zapadła wobec Marcina B., prezesa Rzeszowskich Zakładów Graficznych, prywatnie zięcia Ryszarda Podkulskiego. B. został skazany na 2,5 roku bezwzględnego więzienia w procesie wyprowadzenia ponad 14 mln zł z RZG, a Podkulski na 3 lata.

Obrońcy biznesmenów chcieli, by Sąd Najwyższy wydał decyzję o wstrzymaniu wyroku do czasu rozpoznania skargi kasacyjnej przez SN. Tak się jednak nie stało. Dlaczego? Uzasadnienie jest bardzo krótkie. Wynika z niego, że argumentacja obrońców Podkulskiego i Marcina B., twierdzących, że jest duże prawdopodobieństwo, że SN uchyli prawomocny wyrok w tej konkretnej sprawie nie istnieje. 

„Nie ma zatem przesłanek do uwzględnienia wniosków obrońców o wstrzymanie wykonania wyroku przed merytorycznym rozpoznaniem kasacji” – czytamy w uzasadnieniu decyzji Sądu Najwyższego. 

Adwokaci biznesmenów twierdzili, że jeżeli obaj trafią do więzienia przez rozstrzygnięciem kasacji, będzie to „niepowetowaną stratą”, a to miałoby „negatywny wpływ na interes społeczny”. 

Równolegle w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie trwa procedura odroczenia wykonania kary Ryszardowi Podkulskiemu i Marcinowi B. W tym przypadku obrońcy biznesmenów chcą, by skazani przedsiębiorcy mieli odwleczone kary więzienia o pół roku.

19 września Sąd Okręgowy w Rzeszowie częściowo uwzględnił wnioski obrońców i zgodził na to, by Podkulski i B. mieli odroczone kary o dwa miesiące. Na tę decyzję zażalenia złożyli adwokaci biznesmenów oraz Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie.  

Na skutek formalnych niedociągnięć w tej sprawie wciąż nie ma prawomocnej decyzji, a to oznacza, że przedsiębiorcy nadal mogą być na wolności. 20 listopada Sąd Apelacyjny w Rzeszowie do 15 grudnia odroczył posiedzenie. Być może wtedy zapadanie ostateczna decyzja. 

Ryszard Podkulski nie przyznaje się do winy. Jego obrońcy twierdzą, że biznesmen został skazany na podstawie fatalnych opinii biegłych, dlatego złożyli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Skarga jednak nie wstrzymuje wykonania kary. 

W tym samym procesie skazano jeszcze dwie osoby. Bogdan K., członek Rady Nadzorczej RZG, oraz Sebastian P., syn Ryszarda P., który także był członkiem Rady. Obaj zostali skazani na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. 

Oprócz wyroków skazujących, sąd zobowiązał wszystkich biznesmenów do naprawienia szkody – 14 mln zł. Trzy osoby, w tym Ryszard Podkulski, jego syn i zięć, dotychczas wpłaciły na rzecz RZG solidarnie prawie 3 mln zł, a także zawarły porozumienie o spłacie kolejnych kwot. 

(ram)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama