Sześć ciosów nożem otrzymała 40-letnia Elżbieta L., która we wtorek w Rzeszowie straciła życie podczas rodzinnej awantury. Będzie wniosek o aresztowanie konkubenta, podejrzanego o zabójstwo kobiety.
W środę po południu Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów otrzymała wstępne wyniki sekcji zwłok Elżbiety L.
– Sekcja zwłok wykazała, że kobieta otrzymała sześć uderzeń nożem: cztery w plecy, jeden w okolice piersi, jeden w ramię. Te obrażenia stanowiły bezpośrednią przyczynę zgonu kobiety. Ich charakter nie dawał szans na przeżycie 40-latki. Ciosy otrzymała 20-centymetrowym nożem. Narzędzie zbrodni zostało zabezpieczone – mówi Rzeszów News Renata Krut, szefowa rzeszowskiej prokuratury.
W tej chwili w prokuraturze trwa przesłuchanie 50-letniego Roberta T., konkubenta Elżbiety L. – Przedstawiliśmy mu zarzut dokonania zabójstwa kobiety. To przestępstwo zagrożone karą dożywotniego pozbawienia wolności. Do sądu wyślemy wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny na trzy miesiące – zapowiada prokurator Krut.
Na skierowanie wniosku o aresztowanie prokuratura ma 48 godzin od zatrzymania Roberta T. Ten czas mija w czwartek ok. godz. 14:00. – Do tragedii doszło w trakcie rodzinnej awantury. Jej tłem była zazdrość – mówi Renata Krut.
Zarzut zabójstwa Robert T. usłyszał już we wtorek w nocy od policjantów. Dzisiaj funkcjonariusze przewieźli go do prokuratury. Do tragedii doszło we wtorek pomiędzy godz. 12:00 a 13:00 w jednym z mieszkań przy ul. Sobieskiego. Robert T. sam wezwał pogotowie ratunkowe, po tym gdy zaatakował nożem swoją partnerkę, z którą miał trójkę dzieci w wieku 3, 7 i 9 lat.
Załoga karetki próbowała reanimować Elżbietę L. Bezskutecznie. Kobieta zmarła. Z pierwszych oględzin wynikało, że na ciele ma dwie rany kłute. Sekcja zwłok wykazała, że było ich sześć. Policjanci zatrzymali Roberta T. Mężczyzna był trzeźwy.
– Był nam wcześniej znany. Notowany był m.in. za pobicie – mówią nam rzeszowscy policjanci.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl