Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News
Mimo zakazu kierowcy parkują na chodniku przy ul. Litewskiej w Rzeszowie. To duże utrudnienie dla pieszych. Zostali zepchnięci na ruchliwą drogę. Kierowców mają dyscyplinować strażnicy miejscy. 

W niedzielę otrzymaliśmy zgłoszenie od pana Grzegorza, Czytelnika Rzeszów News. Od kilku tygodni jest on pacjentem rzeszowskiego szpitala Pro-Familia. Na zabieg i – później – na wizyty kontrole dojeżdżał komunikacją miejską. 
 
– Wysiadałem na przystanku przy Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2. Kursy autobusów w tamten rejon nie są liczne, a jedyną możliwość dotarcia na miejsce, dawało mi podjechanie pod szpital przy ul. Lwowskiej i przejście na piechotę do Pro-Familii – relacjonuje mężczyzna.
 
Na drodze napotkał przeszkody. – Do szpitala przechodziłem ul. Litewską. Chodnik, którym mógłbym bezpiecznie ją przejść, był zastawiony przez samochody osobowe. Mimo znaku zakazu parkowania, który stoi i na początku, i na końcu chodnika – skarży się nasz Czytelnik.
 
Wielokrotnie, będąc o kulach, przeciskał się pomiędzy pojazdami. – Przytrafiały mi się także „spacery” ruchliwą ulicą, tuż obok pędzących w jedną i drugą stronę. Byłem do nich zmuszony – twierdzi pan Grzegorz. – Nie tylko ja zwróciłem uwagę na ten problem. W pobliżu są dwa szpitale i przychodnie. Wielu pacjentów ma problem ze swobodnym przedostaniem się do swoich lekarzy – dodaje. 
 
Co na to miasto? – Straż miejska zdyscyplinuje kierowców w tamtym rejonie – zapowiada Artur Gernand z biura prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa. 

 

Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News

(cm)

redakcja@rzeszow-news.pl

Reklama