Miasto posadziło łąkę kwietną na rzeszowskim osiedlu Staromieście. Zamiast cieszyć oko, stała się obiektem żartów.
Zdjęcia: Paweł Piekło / Czytelnik Rzeszów News
Łąki kwietne w Rzeszowie w ostatnim czasie wyrastają jak grzyby po deszczu. To jeden z elementów powiększania terenów zielonych. Jedna z takich łąk powstała właśnie na osiedlu Staromieście – przy ulicy Staromiejskiej w pobliżu kapliczki Czarny Krzyż.
Tym razem powstanie łąki na Staromieściu stało się obiektem kpin i żartów. Paweł Piekło, jeden z mieszkańców osiedla, przesłał nam zdjęcia na których widać, że łąka powstała w kształcie kółeczka. – Dlaczego miasto nie obsadziło całego placu? – zastanawia się.
– Wygląda to śmiesznie, na miarę „Misia”. Na Staromieściu żartujemy, że tereny zielone i rekreacyjne pozyskaliśmy. To jakaś kpina – uważa Paweł Piekło.
Przy łące jest wbita tabliczka. Dowiadujemy się z niej, że łąka daje schronienie dla 300 gatunków zwierząt: małych ssaków, gadów, płazów, owadów oraz zapylaczy, w tym pszczół. Takie rośliny jak wrotycz czy mięta, odstraszają komary i kleszcze.
Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa twierdzi, że nic nie stało na przeszkodzie, by obsadzić cały plac, ale miasto w tym przypadku miało związane ręce. – Nasiona otrzymaliśmy gratis od firmy zajmującej się m.in. łąkami kwietnymi – mówi.
– To łąka testowa. Sprawdzamy, jak kształtuje się mieszanka nasion. Rosną tam trawa i byliny – wyjaśnia Artur Gernand. Prace wykonali pracownicy miasta w ramach bieżącego utrzymania terenów zielonych.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl