Do 10 lat więzienia grozi 45-letniemu mieszkańcowi Przemyśla, który 1 kwietnia uciekał przed policjantami i funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej.
KAS udostępniła nagranie z kamery umieszczonej w radiowozie funkcjonariuszy. To właśnie oni jako pierwsi rozpoczęli pościg za kierowcą audi, który w podprzemyskim Zadąbrowiu w czwartkowe popołudnie 1 kwietnia nie zatrzymał się do kontroli. Funkcjonariusze mieli informacje, że w audi mogą być przewożone narkotyki.
Nie pomylili się, ale najpierw kierowcę audi trzeba było ścigać przez Sośnicę Jarosławską, Walawę i Skołoszów. Kierowca zjeżdżał w polne drogi, a potem w Zadąbrowiu wjechał na autostradę A4 w kierunku Rzeszowa. Kierowca jechał brawurowo, łamiąc szereg przepisów prawa drogowego.
Gdy dojeżdżał do Rzeszowa w okolicach ronda Kuronia do pościgu dołączyli miejscowi policjanci. Kierowca audi wjechał do centrum miasta, uciekał m.in. przez podziemny parking Millenium Hall, jechał „pod prąd”, po chodniku. Dwukrotnie uderzył w policyjny radiowóz, który próbował mu zablokować drogę. O szczegółach akcji pisaliśmy TUTAJ.
Bądź na bieżąco.
Obserwuj nas na Google News!Kierowcę audi udało się zatrzymać przy ulicy Kiepury. Autem kierował 45-letni mieszkaniec Przemyśla. W samochodzie policjanci znaleźli znaczną ilość narkotyków. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Przemyślu. 45-latkowi postawiono zarzuty posiadania narkotyków, niezatrzymania się do kontroli i popełnienie szeregu wykroczeń.
Na wniosek prokuratury, sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
(ram)
redakcja@rzeszow-news.pl