Do Wisłoka wyciekł olej. Strażacy rozstawili zaporę przy moście Mazowieckiego w Rzeszowie.
W czwartek po godz. 16:00 otrzymaliśmy sygnał od Mariusza, Czytelnika Rzeszów News, który spacerował w pobliżu mostu Mazowieckiego. Mężczyzna zaalarmował nas, że w Wisłoku znalazła się tajemnicza substancja, a na miejscu pracują strażacy.
– O godz. 15:48 otrzymaliśmy zgłoszenie o plamach oleju w Wisłoku – przekazuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP. – Do akcji ruszyły trzy zastępy – relacjonuje.
Strażacy rozstawili zaporę na Wisłoku w okolicy mostu Mazowieckiego. – Zdołaliśmy wyłapać olej. Jego ilość była niewielka – podaje Betleja.
Strażakom towarzyszyli pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Wód Polskich, którzy ustalili, że jednym z kolektorów kanalizacji burzowej do Wisłoka dostaje się substancja ropopochodna. Kolektor średnicy 1,2 metra jest na lewym brzegu rzeki, około 800 m powyżej mostu Mazowieckiego.
Wody Polskie ustalają źródła zanieczyszczenia.
Zdjęcie: Czytelnik Rzeszów News(cm)
redakcja@rzeszow-news.pl